Po raz czwarty do Częstochowy przyjeżdżają częstochowianie rozrzuceni po świecie, ocaleni z Holocaustu (tych jest niewielu) i ich potomkowie. Spodziewanych jest około 200 osób. Zamieszkają u znajomych i w hotelach.
Światowi goście będą na jutrzejszym, oficjalnym otwarciu Filharmonii Częstochowskiej po jej remoncie i rozbudowie. Podczas tej uroczystości Zygmunt Rolat, biznesmen i społecznik żydowski, odbierze nadany mu w styczniu br. przez Radę Miasta tytuł Honorowego Obywatela Częstochowy, a filharmonii zostanie nadane imię Bronisława Hubermana - również Żyda częstochowianina, światowej sławy skrzypka. - O celowości inicjatywy nadania honorowego obywatelstwa Zygmuntowi Rolatowi upewniłem się po lekturze książki Jerzego Mizgalskiego o Żydach częstochowianach - podkreśla radny Jerzy Zając, który przygotował i zbierał podpisy pod wnioskiem o honorowe obywatelstwo dla Rolata.
Zygmunt Rolat, mieszkający w USA, od lat angażuje się w życie Częstochowy, w upamiętnianie historii Żydów częstochowskich. Urodził się w 1930 roku w naszym mieście. - Jestem ambasadorem Częstochowy na całym świecie - podkreśla Zygmunt Rolat. - Kocham polską historię i kulturę, zwłaszcza filmy. W Ameryce oglądam seriale na kanale Polonia. W czasie wojny Rolat był w częstochowskim getcie, a po jego likwidacji - w obozie pracy niewolniczej Hasag-Pelcery. Hitlerowcy zamordowali jego matkę i starszego brata Jerzego. Dzięki Zygmuntowi Rolatowi powstała wystawa "Żydzi Częstochowianie. Współistnienie, Holocaust, Pamięć". Album z wystawy otrzymał papież Benedykt XVI podczas uroczystości transmitowanej przez telewizję.
Koncert w filharmonii i nadanie jej imienia Bronisława Hubermana są też bardzo symboliczne. Filharmonia stoi na miejscu tzw. nowej synagogi, wybudowanej w 1897 r. W grudniu 1939 roku miała miejsce prowokacja - podpalenie synagogi przez kryminalistów. Propaganda hitlerowska przedstawiła to jako "spontaniczny czyn" Polaków. Na jej gruzach i z jej gruzów wybudowano po wojnie Filharmonię Częstochowską.
A co z innymi pamiątkami po Żydach? Większość z 28 tys. częstochowskich Żydów mieszkała na Starym Mieście oraz w I i II Alei Najświętszej Maryi Panny. Przy Polnej był dom starców i sierociniec im. Mina Werde prowadzony przez Towarzystwo Dobroczynności dla Żydów w Częstochowie. Obecnie jest to własność prywatna.
Natomiast na Nadrzecznej stała stara synagoga, własność Zrzeszenia Studiujących Biblię "Chewrat Lomdei Tnach". W kamienicy nr 12, należącej do Wolbergów, był żydowski Dom Ślubów. To dziś także własność prywatna. Stara synagoga z XVIII wieku na ul. Mirowskiej została całkowicie zburzona w czasie wojny. To w niej od 1812 roku przechowywano sztandar wojsk polskich z orłem.
W czwartek, w Akademii im. Jana Długosza, odbędzie się konferencja, przygotowana przez prof. Jerzego Mizgalskiego "Tożsamość a stereotypy. Żydzi i Polacy". W programie zjazdu jest też inauguracja działalności fundacji na rzecz renowacji częstochowskiego cmentarza żydowskiego, światowa premiera poematu symfonicznego "Genesis" Barucha Berlinera, obchody święta Sukkot (Święto Namiotów) w Zespole Szkół Plastycznych.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?