Znów chcą robić prąd z wiatru. Farmy wiatrowe mają powstać w Dziećkowicach

Inwestor rozpoczął wstępną analizę i konsultacje z mieszkańcami. Najchętniej widziałby turbiny po drugiej stronie autostrady A4. Dokładnie - trzy urządzenia o mocy 3 MW każda, co pokrywa roczne zużycie energetyczne ok. 6 tys. gospodarstw domowych. Turbiny miałyby 120 m wysokości, a ich łopaty zasięg 56-60 m. Ale przekonać ludzi do elektrowni wiatrowych nie jest łatwo. Mimo że inwestorzy chcą sporo płacić właścicielom gruntów (ok. 35 tys. zł rocznie), na których stawiają wiatraki. Do tego dochodzą też wpływy do budżetu, rocznie 2 proc. wartości nieruchomości, które wynosiłoby w Mysłowicach ok. 60-100 tys. zł od turbiny.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Mieszkańcy nie chcą elektrowni wiatrowej w Zbrosławicach

Sprawdziliśmy: od pomysłu do realizacji droga jednak daleka i wyboista. - Uzyskanie samych pozwoleń środowiskowych może potrwać około 2 lat. Trzeba wykonać badania, które m.in. potwierdzą efektywność lokalizacji czy całoroczne obserwacje ornitologiczne - wylicza Adam Królikowski z Green Power Development. Jeśli okaże się, że turbiny zagrażałyby przelatującym ptakom, inwestycja nie ma szans. Radni Mysłowic musieliby też zmienić zapisy m.in. miejscowego planu zagospodarowania, w których dziś nie ma mowy o takich inwestycjach. W takim układzie, jak szacuje inwestor, farma powstanie najwcześniej za 3-5 lat.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
W Żarnowcu powstanie elektrownia... wiatrowa

W woj. śląskim jest tylko 16 elektrowni wiatrowych, łącznie o mocy 11,550 MW. Są w okolicach Częstochowy (7 instalacji m.in. w Koniecpolu), pow. kłobuckim (4) i lublinieckim (4). W aglomeracji nie ma żadnej. Liderem w Polsce jest woj. kujawsko-pomorskie, gdzie instalacji jest 215.

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Największe wydarzenia sportowe lat 70. WYBIERZ I ZAGŁOSUJ [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM