Piłkarze z Jastrzębia przegrali trzeci mecz z rzędu i mają tyle samo punktów, co znajdujący się na barażowym miejscu GKS Katowice. Podopieczni trenera Jerzego Wyrobka, którzy ciągle narzekają na brak zaległych wypłat, pojechali jednak do Stalowej Woli, ale wrócili z pustymi rękami.
W ekipie gości zabrakło kontuzjowanego bramkarza Jakuba Kafki. Między słupkami stanął więc Paweł Zarzycki, który nie dotrwał do końca meczu. W 81. minucie zobaczył czerwoną kartkę za faul taktyczny na Kamilu Karczu. Zarzyckiego zastąpił Jacek Widenka.
Zanim jastrzębianie musieli grać w dziesiątkę stracili pierwszego gola. Doświadczony Jaromir Wieprzęć pod koniec pierwszej połowy strzelił bramkę, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego. Co ciekawe, przez pierwsze minuty to GKS przeważał, jednak nic nie wyniknęło z niezłej gry gości.
Wprowadzony Jacek Widenka, również musiał wyciągać piłkę z siatki, ponieważ tuż przed końcem został podyktowany rzut karny dla Stali. Bramkę znów strzelił Wieprzęć.
Ekipa z Jastrzębia znajduje się w coraz trudniejszej sytuacji. W sobotę GKS zagra u siebie z Podbeskidziem, które wczoraj skasowało trzy punkty za walkower z Kmitą Zabierzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?