Zastanawiają się czy kosztem pracowników zatrudnionych w gliwickiej fabryce nowy właściciel Opla - konsorcjum Magna - utrzyma zatrudnienie w innych fabrykach na terenie Europy? W wysłanym wczoraj liście do wicepremiera Waldemara Pawlaka związkowcy poinformowali, że mimo trwających negocjacji nowy inwestor - kanadyjsko-austriacka Magna nie chce zgodzić się na zagwarantowanie dla zakładu minimalnych warunków niezbędnych do funkcjonowania w latach 2010 -2014.
Nie podtrzymuje ona tym samym planów, jakie zawarła w swym biznesplanie. Jednocześnie inwestor zobowiązał się wobec innych zakładów w Europie do ograniczenia redukcji zatrudnienia i niezamykania fabryk. W porozumieniu z gliwickimi związkowcami nie chce jednocześnie zawrzeć danych dotyczących modeli przeznaczonych do produkcji i jej wielkości w Polsce.
- Dlatego obawiamy się, że nasz zakład w najbliższych kilku latach zostanie zlikwidowany - mówi Mirosław Rzeźniczek, wiceprzewodniczący zakładowej "S".
Związkowcy apelują do rządu o pilne skierowanie do Komisji Europejskiej i rządu Niemiec stanowiska dotyczącego sytuacji Opla w Gliwicach. Liczą także na włączenie się rządu - jako mediatora - w toczące się negocjacje. Apelują o rządowe gwarancje, by zachęcić Magnę do utrzymania wielkości produkcji i zatrudnienia w fabryce w Gliwicach.
Gliwicki zakład w listopadzie uruchamia produkcję najnowszego modelu astry IV. W tym samochodzie pracownicy chcieliby widzieć bezpieczną przyszłość swojej fabryki.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?