- Czekamy jeszcze na opinię, czy przepisy BHP zostały naruszone, a jeśli tak, to przez kogo - mówi Marta Ladowska z kłobuckiej policji.
Do wybuchu na nieczynnej stacji paliwowej w Waleńczowie doszło w lipcu 2011 roku, podczas demontażu jednego z trzech starych zbiorników na benzynę.
Ofiarami eksplozji zostali dwaj pracownicy firmy rozbiórkowej. 36-letni mieszkaniec Zawiercia zginął na miejscu, jego współpracownik, 62-letni tarnogórzanin, w ciężkim stanie został przewieziony do częstochowskiego szpitala. Policja i straż pożarna wstępnie ustaliły, że wybuchły opary paliwa znajdujące się na dnie zbiornika. Według najnowszej opinii biegłego, przyczyną wybuchu był niewłaściwy sposób demontażu zbiornika na paliwo.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?