Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2-letni Samuel z Rybnika w klinice w Barcelonie walczy z neuroblastomą. Odwiedził go Marshall - pies do zadań specjalnych

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Materiały nadesłane
Na ten uśmiech wszyscy czekaliśmy! I jest! Do 2-letniego Samuela z Rybnika, który przebywa w szpitalu w odległej Barcelonie, dotarł Marshall - pies do zadań specjalnych, czyli ulubiona bajkowa postać małego rybniczanina. Przyjechał, by dodać chłopcu odrobinę otuchy przed kolejnym cyklem chemii. Ale cel wyjazdu Marshalla - a właściwie Sebastiana, który wciela się w postać pieska - był jeszcze jeden: nagłośnienie zbiórki na leczenie chłopca.

Samuel z Rybnika w klinice w Barcelonie walczy z neuroblastomą. Odwiedził go Marshall

W poniedziałek, po kilkudziesięciu godzinach podróży, Marshall dotarł do Barcelony, a we wtorek po południu spotkał się z chłopcem. I wywołał uśmiech, który ostatnio rzadziej gości na ustach chłopczyka. Mały rybniczanin przebywa bowiem w Hiszpanii w klinice, gdzie walczy z zabójczą neuroblastomą.

- Melduję wykonanie zadania! Obiecałem dzień cudów i dotrzymuję słowa. Ciąg dalszy nastąpi - poinformował Marshall, pies do zadań specjalnych. Czyżby mały Samuel mógł się spodziewać jeszcze jakiś gości w szpitalu?

W postać psa Marshall wciela się pan Sebastian, który odwiedza nie tylko chore dzieci, ale także te maluchy, które do Polski uciekły przed wojną. Promuje zbiórki na chore dzieci i wywołuje radość. Mnóstwo radości. Teraz Marshall przejechał kilka tysięcy kilometrów z Polski do Barcelony, by tam odwiedzić małego, rybnickiego wojownika.

Trwa zbiórka na pomoc Samuelowi. Jak wesprzeć akcję?

Wcześniej chłopiec otrzymał filmik z pozdrowieniami od Marshalla. A ponieważ zapytał swojego ulubionego psa strażaka z bajki "Psi Patrol", czy do niego przyjedzie, ten nie zastanawiał się ani chwili. Przypomnijmy, że Samuelek jest już po kolejnym cyklu chemii. Nie zniósł tej części leczenia najlepiej. Miał gorączkę, podłączone żywienie pozajelitowe, podawaną morfinę, cierpiał. Po kilku dniach poczuł się na tyle dobrze, że mógł na krótko opuścić szpital i pobyć z rodzicami. We wtorek do niego wrócił na kolejną dawkę chemii.

Chociaż Samuel już przebywa w Barcelonie od kilkunastu dni, w Rybniku oraz na całej ziemi rybnickiej trwa dramatyczny wyścig z czasem. Trwa bowiem zbiórka pieniędzy na leczenie Samuela. Potrzeba jeszcze grubo ponad milion złotych. Wesprzecie go? Liczy się każda złotówka. SZCZEGÓŁY ZBIÓRKI

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera