9 małp przyleciało do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego z Edynburga [ZDJĘCIA]

Kilka dni temu w zoo urodziła się kolejna zebra bezgrzywa. To drugi tegoroczny przychówek - pierwsza na świat przeszła w czerwcu. Obecnie w ogrodzie jest siedem zebr: cztery klacze, jeden ogier z Danii i dwa młode. - Te zwierzęta mamy zabezpieczone na kilka najbliższych lat - nie ukrywa zadowolenia Andrzej Malec, kierownik działu hodowli.

W czerwcu w zoo urodziły się też daniele, alpaka oraz nieco nieśmiały jelonek europejski. Wczoraj ze Szkocji przyleciały natomiast niewielkie małpki - sajmiri wiewiórcze. Sympatyczne zwierzęta z Ameryki Południowej żyją w dorzeczu Amazonki. Dzięki nim ekspozycja w pawilonie małp jest znacznie atrakcyjniejsza. Nowych lokatorów można oglądać od dziś.

W przyszłym tygodniu do zoo przyjadą skunksy, a w pierwszych dniach sierpnia sześć lub siedem geraz abisyńskich, z których zostanie stworzona grupa hodowlana. Za kilka tygodni do naszego ogrodu ma też przyjechać pięć sztuk antylop addax. - Najpierw przyjadą trzy samice z Niemiec, a potem samica i samiec z Czech - tłumaczy Malec. - To bardzo cenny i ginący gatunek. Mamy już przygotowany trawiasty wybieg dla tych zwierząt.

Najprawdopodobniej we wrześniu do Niemiec wyjedzie słoń indyjski Thisiam, gdzie zostanie samcem zarodowym. W jego miejsce do Chorzowa trafią dwa 6-letnie słonie z ogrodów w Hamburgu i Hannoverze. W ostatnich tygodniach powiększyła się natomiast liczna rodzina surykatek. Urodziły się trzy młode i obecnie nasze zoo zamieszkuje dwadzieścia osobników. - Mieszkają w pawilonie antylop. To niezwykle wdzięczne zwierzątka. Cieszą się ogromną sympatią odwiedzających - podkreśla Malec.

W ogrodzie rozpoczęły się zapowiadane od kilku miesięcy budowy pawilonów i wybiegów. Mają się zakończyć do końca sierpnia przyszłego roku. Andrzej Malec przyznaje, że wiąże się to z pewnymi utrudnieniami dla zwiedzających. - Zmienił się nieco trakt komunikacyjny dla publiczności. Alejami wożone są materiały budowlane - wyjaśnia. Dodaje jednak, że w ogrodzie żadna pora roku nie jest dobra na takie prace. - Zimą się nie buduje, a latem zwierzęta przebywają na wybiegach - mówi.

Na koniec smutna informacja: hodowcy szukają nowej partnerki dla wydry Maćka. Jego dotychczasowa partnerka Marta miała problemy z płucami i zdechła. Samiec na nowym wybiegu został sam.

- Na pewno cieszymy się z powiększenia ekspozycji zebr i antylop - mówi Malec. - W ogrodach tych zwierząt jest coraz mniej. Coraz trudniej sprowadzić je bowiem spoza Unii - kończy.

*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO