Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK Ale emocje! Hit PlusLigi dla Jurajskich Rycerzy

W Zawierciu spotkały się drużyny z czołówki tabeli PlusLigi. Zajmująca trzecie miejsce Warta podejmowała czwartą Resovię. Na dodatek to zespoły, które w w poprzednim sezonie rywalizowały o brązowy medal i górą była ekipa z Rzeszowa. Jakby tego było mało, to Warta i Resovia zagrają ze sobą wkrótce w ćwierćfinale Pucharu CEV (1 i 8 lutego).

W 3. kolejce w meczu rozegranym w Rzeszowie 29 października 2023 roku Resovia wygrała z Wartą 3:2. „Jurajscy Rycerze” chcieli więc się zrewanżować i podbudować morale przed pucharową rywalizacją.

Choć goście przystąpili do meczu osłabieni kontuzjami, zaczęli z wielkim animuszem. Prowadzili 3:0 (w tym dwa asy posłał Yacine Louati), następnie 5:1. Przy wyniku 7:2 trener Michał Winiarski wziął czas, ale Resovia dalej dominowała i było 10:2! Po bloku Stephena Boyera na Bartoszu Kwolku zrobiło się 14:5 i znów z czasu skorzystał trener Warty. Gospodarze starali się otrząsnąć z przewagi, próbowali odrabiać straty, ale po asie Boyera było 18:10.

Na dodatek Kwolek miał problem z problem z palcem u ręki i wszedł za niego Patryk Łaba. Przewaga gości spadła jednak do 5 punktów - 20:15 i wtedy trener Resovii Giampaolo Medei skorzystał z przerwy. „Jurajscy Rycerze” nadal gonili i przy wyniku 22:19 Resovia ponownie miała czas dla trenera. Rzeszowianie dobrze rozegrali końcówkę - mieli pierwszą piłkę setową, gdy było 24:20 i po autowej zagrywce Łaby wygrali 25:21.

Na drugiego seta wrócił na boisko Kwolek. Po asie Karola Butryna Warta pierwszy raz prowadziła w tym meczu - 3:2. Od 6:4 utrzymywała się dwupunktowa przewaga gospodarzy. Gdy Butryn zaskoczył rywali kolejnym asem mieliśmy już 12:8 i trener gości wziął czas. Zawiercianie utrzymywali prowadzenie, które tylko na chwilę spadło do dwóch punktów, ale szybko było 17:13, następnie 19:14 i 21:15. Kibice Warty już byli pewni, że będzie remis w tym meczu. Gospodarze mieli pierwszą piłkę setową przy 24:17, a partię zakończył atakiem Butryn.

Początek trzeciego seta był bardzo wyrównany. Warta odskoczyła z 4:4 na 6:4, ale potem przegrywała 8:9. Gospodarze odzyskali prowadzenie - 11:9 i zaczęli ją powiększać (13:10). Resovia nie odpuszczała - było 13:13 po bloku na Kwolku i 14:16, gdy zablokowany został Butryn. Trener Winiarski postanowił porozmawiać ze swoimi zawodnikami. Przewaga Resovii wzrosła do 3 punktów - 15:18. As Mateusza Bieńka oznaczał remis 19:19! Od 20:20 Resovia odskoczyła do 22:20 i „Winiar” wziął czas, bo ważyły się losy seta. Podziałało - zawiercianie wyrównali na 22:22. Goście mieli setbola (24:23), ale partia kończyła się na przewagi. Goście mieli setbole, jednak na koniec Butryn wypuścił dwie „bomby” z zagrywki i Warta wygrała 29:27!

Rzeszowianie nie zamierzali się poddawać i zaczęli kolejną partię od prowadzenia 3:1 i 4:2. Gospodarze doprowadzili do remisu 4:4. Po skutecznej zagrywce Miguela Tavaresa było 7:5. Napędzeni zawiercianie prowadzili 13:8, gdy znów asa posłał Butryn. Potem było już 15:10, jednak goście znów podgonili - 17:15. Reakcja Warty była natychmiastowa, bo zawiercianie ponownie uciekli na 5 punktów - 20:15. Jeszcze jeden zryw Resovii zaprocentował wynikiem 21:18 i czasem wziętym przez trenera gospodarzy. Warta robiła swoje i pewnie szła po zwycięstwo. Pierwszą piłkę meczową mieliśmy przy 24:20. Niespodziewanie mieliśmy 24:23. Mecz zakończył atakiem Butryn, który został wybrany MVP.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (21:25, 25:18, 29:27, 25:23)

Warta: Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Trevor Clevenot, Bartosz Kwolek, Miguel Tavares, Miłosz Zniszczoł,Luke Perry (libero) oraz Patryk Łaba, Szymon Gregorowicz,

Resovia: Stephen Boyer, Torey DeFalco, Karol Kłos, Łukasz Kozub, Yacine Louati, Bartłomiej Mordyl,Michał Potera (libero) oraz Jakub Bucki, Michał Kędzierski, Adrian Staszewski.