Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 19.00 na ulicy Kołłątaja. 69-latek poszedł do pobliskiego sklepu i w jego pobliżu został zaczepiony przez 30-latka, który poprosił go o 5 złotych. Ten wyciągnął bilon z portfela i dał go młodemu mężczyźnie. Wtedy to 30-latek musiał zauważyć, że przyjazny siemianowiczanin miał w portfelu pieniądze.
Gdy 69-latek wszedł do swojej klatki schodowej, został przez niego napadnięty. Przy użyciu przemocy złodziej zabrał mu cały portfel, w którym miał 700 złotych i dokumenty.
Ofiara powiadomiła o wszystkim mundurowych, którzy natychmiast rozpoczęli sprawdzanie pobliskich ulic i miejsc, w których mógłby ukryć się sprawca. 69-latek ze śladami krwi na czole został zawieziony do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.
Policjanci na podstawie informacji operacyjnych wytypowali sprawcę i rozpoczęli jego poszukiwania. 30-latek mógł przebywać dosłownie wszędzie, ponieważ nie posiadał stałego miejsca zameldowania.
Już po kilkudziesięciu godzinach w jednym z pustostanów kryminalni zatrzymali przestępcę. Okazało się, że popełnił rozbój w warunkach tzw. recydywy a jego przeszłość kryminalna jest obfita w rożne przestępstwa.
Śledczy wraz z prokuratorem wnioskowali o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania. Mężczyzna trafił tam na 3 miesiące.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?