Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy kursują jak chcą. Jesteśmy skazani na auta

MCH
Autobus w śniegu
Autobus w śniegu ARC DZ
Biegniesz co tchu na przystanek? Nie musisz się śpieszyć - autobus i tak nie przyjedzie na czas! Zimą rozkłady jazdy na przystankach mają się nijak do rzeczywistości. Sprawdziliśmy. Na węźle przesiadkowym w Katowicach Zawodziu, skąd odjeżdżają autobusy do Mysłowic, w godzinach szczytu z kilkunastu połączeń tylko dwa były na czas.

- Nie dalej jak dwa tygodnie temu jechałem autobusem nr 76, który w ogóle nie powinien kursować - opowiada Paweł Jeremiosz, który codziennie dojeżdża do Mysłowic do pracy. - Najpierw spóźnił się 35 minut, a później na przystanek przed tym, jak miałem wysiadać... popsuł się - denerwuje się.

Rzeczniczka KZK GOP Anna Koteras potwierdza, że po ostatnich śnieżycach autobusy miały po kilkadziesiąt minut opóźnienia. - Zima zbiegła się z kilkoma poważnymi wypadkami na głównych drogach aglomeracji - twierdzi.

Sytuację podróżnych komplikuje dodatkowo brak informacji. Stojący na przystanku nie wiedzą, czy autobus spóźni się o 5 minut, o kwadrans, czy może w ogóle wyleciał z rozkładu.

- Zawsze można zadzwonić na naszą infolinię. Trzeba mieć tylko świadomość, że obsługujący ją pracownik wie tylko o tych kłopotach, o których zdążyli mu powiedzieć przewoźnicy - mówi Anna Koteras.

Zapytane o własną komunikację nowe władze miasta, zapowiadają, że pomysł rozważą. - Mam zamiar przeanalizować zapotrzebowanie mieszkańców na komunikację i ocenić ile miasto mogłoby w perspektywie czasu zaoszczędzić na takim przedsięwzięciu - mówi prezydent Edward Lasok.

Mysłowice już teraz mają bowiem problem z regulowaniem zobowiązań za komunikację. Miasto płaci około 10 mln zł rocznie do KZK GOP-u. Z tego na koniec 2010 roku ma jeszcze 3 mln 757 tys. zł długu i około 340 tys. zł odsetek. - Takie zobowiązanie już zastałem, część już spłaciliśmy, negocjuję też z KZK GOP wysokość odsetek - zapewnia Lasok.

KZK GOP zapowiada, że na uregulowanie kwoty czeka cierpliwie, a wszelkie opóźnienia nie wpłyną w żaden sposób na komunikację w Mysłowicach.

- Na razie nie planujemy w nowym roku żadnych zmian w rozkładzie linii i połączeń - zapowiada Katarzyna Migdoł-Rogóż z biura prasowego KZK GOP-u.

A to oznacza, że mieszkańcy Dziećkowic, jako jedyni w całym mieście, w dalszym ciągu muszą się przesiadać, żeby dojechać do centrum Katowic. Jedyny kursujący z dzielnicy autobus kończy trasę na przedmieściach stolicy aglomeracji. Pasażerowie muszą przesiadać się do tramwaju w Katowicach na Zawodziu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!