Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostradą A1 w lipcu do Czech? Nierealne, przyznają drogowcy

MIW
Nie ma szans na terminowe oddanie do użytku 18-kilometrowego odcinka autostrady A1 ze Świerklan do czeskiej granicy w Gorzyczkach - przyznał w rozmowie z DZ Lech Witecki, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To pierwsza oficjalna wypowiedź ze strony przedstawiciela tej instytucji potwierdzająca to, co o czym eksperci mówili już od kilku tygodni - że wstrzymanie przez wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego prac przy budowie mostu w Mszanie przekreśla nadzieje na zakończenie całej inwestycji przed 26 lipca (taki termin i tak zresztą był o 4 miesiące przesunięty w stosunku do pierwotnych planów).

- Sytuacja jest trudna. Marcowa awaria spowodowała bowiem, że nośność mostu została osłabiona nawet o 30 procent i teraz trzeba wymyślić jak zabezpieczyć tą budowę - wyjaśnił Lech Witecki. Podtrzymał przy tym jednak, że uszkodzenie konstrukcji spowodowane była błędami wykonawcy tj. austriackiej firmy Alpine Bau (ta z kolei utrzymuje, że poważne błędy zawierał sam projekt budowlany).

Wcześniej podczas debaty na temat przyszłości inwestycji drogowych w Polsce szef GDDKiA przedstawił perspektywy doprowadzenia autostrady A1 z Pyrzowic do Piotrkowa Trybunalskiego. Pomysły na wykonanie tej inwestycji mogłyby stać się kanwą telewizyjnego "tasiemca". Jeszcze do niedawna drogowcy zapowiadali, że 122 kilometry tej trasy zostaną zbudowane w porozumieniu z prywatnym partnerem. Wczoraj Lech Witecki przyznał jednak, że realizacja tego scenariusza w najbliższym czasie jest mało prawdopodobna. Powodem jest stanowisko Eurostatu, który zaliczyłby fundusze wyłożone w takim modelu przez prywatnego inwestora do polskiego długu publicznego. Na to zaś zgodzić się nie chce minister finansów i drogowcy muszą dostosować się do tego stanowiska.

- Jeśli budowa autostrady w systemie Partnerstwa Publiczno- Prywatnego ma obciążać dług publiczny, to już lepiej zaciągnąć kredyt i samemu przeprowadzić tę inwestycję - ocenił Witecki. Jak dodał GDDKiA przedstawiła ministrowi finansów 22 koncepcje wyjścia z tej sytuacji. Na razie nie wiadomo, który z nich zyska akceptację Jacka Rostowskiego. Przypomnijmy, że kilka lat temu obiecywano, że autostradą A1 pojedziemy z Pyrzowic w stronę Łodzi na Euro 2012. Obecnie termin oddania do użytku tego odcinka trasy pozostaje niewiadomą.

Niewiadomą pozostaje też to, czy mieszkańcy Gliwic będą płacić za jazdę przebiegającym przez to miasto odcinkiem autostrady A4. Czasu na wyjaśnienie tej kwestii pozostało niewiele. Jeśli w ciągu najbliższych 2 tygodni minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej nie wpisze gliwickiego odcinka A4 na listę zwolnionych z opłat miejskich obwodnic, to tamtejszych kierowców czekają dodatkowe wydatki. Przedstawiciele firmy Kapsch, która w imieniu GDDKiA pobierać będzie opłaty ujawnili wczoraj, że za przejazd z Żernicy do węzła Bojków trzeba będzie zapłacić 50 groszy. Kto z A4 zjedzie dopiero w Ostropie będzie musiał wysupłać z kieszeni 1,2 zł, zaś dojeżdżający do Kleszczowa za każdym razem będą musieli wydać 1,9 złotych (stawki dla motocykli wynosić mają odpowiednio 30 gr, 60 gr i 1 zł).

Kwoty może nie robią wrażenia, ale jeśli ktoś codziennie dojeżdża autostradą do pracy, to w skali roku wyda przynajmniej kilkaset złotych. Nie można zatem wykluczyć, że kierowców wróci na lokalne, wąskie drogi. - A po to przecież budowaliśmy obwodnice, by wyprowadzać ruch z miast - podkreślał w trakcie debaty Janusz Piechociński, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury.

Stop pociągom do Krakowa?

Czy kolejarze zamkną linię z Katowic do Krakowa? Poważnie się nad tym zastanawiamy - przyznał Andrzej Massel, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Deklaracja ta padła podczas debaty poświęconej publicznego transportowi szynowemu. W tej trakcie linię z Katowic do Krakowa wskazano jako przykład karygodnego zapóźnienia w modernizacji kolejowej infrastruktury. Andrzej Massel przypomniał, że obecnie trwa już jej gruntowny remont, ale prowadzony jest on pod ruchem, co jeszcze bardziej wydłużyło czas przejazdu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!