Asfalt jest tam mocno oblodzony - samochody nie mają w wielu miejscach szans zahamować. Doszło już tam do kilku stłuczek.
- Otwierając bajpas należało go przygotować do ruchu, to znaczy odlodzić. Przecież tam jest ponad 5-centymetrowa warstwa nierównego lodu! A wystarczyłoby przejechać kilka razy po nim pracującą tam koparką gąsienicową i zepchnąć pokruszony lód ładowarką! A tak niech lepiej kierowcy wyrywają zawieszenia i amortyzatory swoich samochodów lub nawet tracą zęby na tych wertepach. Kompletny brak myślenia! - denerwuje się jeden z kierowców o pseudonimie Laszlo, który skarży się na bajpas na stronie wodzislawslaski.naszemiasto.pl.
Nasz reporter sprawdzając doniesienie Czytelników również wpadł w poślizg i omal nie spowodował wypadku! Natychmiast o tym problemie powiadomiliśmy drogowców i policjantów, którzy obiecali, że zajmą się nim. Dzisiaj sprawdzimy, czy lód został skuty.
Przypomnijmy, bajpas powstał w związku z budowanym rondem (powstaje na przecięciu nowej, wewnętrznej obwodnicy miasta).
Wcześniej kierownik robót Artur Olchawa wyjaśniał nam, że bajpasem trzeba będzie jeździć przynajmniej do 15 stycznia. Trwają roboty nad przekładkami kanalizacji deszczowej, montowany jest nowy przepust.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?