Barbarzyńcy na zamku ogrodzienieckim w Podzamczu

Do późnego niedzielnego wieczoru pod zamkiem odbywać się będą walki wojów, turnieje łucznicze oraz niezapomniane zabawy plebejskie oraz serwowane będą posiłki w stylu średniowiecznym. Wszystko to w ramach IV Najazdu Barbarzyńców, czyli tradycyjnego wczesnośredniowiecznego festynu, jaki odbywa się w Ogrodzieńcu.

- Tegoroczny festyn przyciągnął wojów z wielu krajów. Na zamku bawili się między innymi uczestnicy z Białorusi, Ukrainy, Francji oraz Danii - mówi Marek Gądek, dyrektor marketingu Spółki Zamek. - Największą atrakcją weekendowej zabawy, która miała przybliżyć zwiedzającym historię była inscenizacja zdobywania Kijowa przez Bolesława Chrobrego.

Inscenizację przygotowała grupa poznańska ale do udziału w tym niezwykle widowiskowym wydarzeniu zaproszeni zostali wszyscy wojowie.

Podglądanie codziennego życia ludów północnych zaczęło się już w czwartek, kiedy na dziedzińcu zamkowym pojawili się pierwsi wojowie. Każdy chciał spróbować kuć żelazo, szyć skórzane obuwie oraz postrzelać z łuku.;

- Ludzie przychodzą pytają skąd w nas to zamiłowanie, skąd ta pasja. Wypytują o elementy stroju oraz uzbrojenia. Chcą poznać nasz obóz oraz towarzyszące życiu Słowian i Wikingów obrzędy - podkreśla Paweł Kaliński z drużyny wojów z Torunia. - Nasza drużyna już kilkakrotnie przyjeżdżała do Ogrodzieńca, by wraz z innymi drużynami świetnie się bawić oraz trochę powalczyć. To jest coś więcej niż pasja, to sposób na życie, który przynosi wiele satysfakcji.

Tegoroczny Najazd Barbarzyński odbywa się nie tylko na zamku, ale również na Górze Birów, gdzie rozegrano turniej łuczniczy oraz walki wojów.