W mniemaniu 31-latka do jego pobytu w zakładzie penitencjarnym w znacznej mierze przyczynił się jego 30-letni sąsiad. Mężczyzna dzień po opuszczeniu zakładu karnego postanowił wyrównać rachunki. Dla dodania animuszu, przed planowanym "spotkaniem", mieszkaniec Psar wypił sporo alkoholu. Jak wykazało późniejsze badanie stanu jego trzeźwości, w organizmie mężczyzny znajdowały się prawie dwa promile alkoholu. Agresywny 31-latek - mimo obecności kilku świadków - zaatakował na ulicy swoją ofiarę, bijąc ją i kopiąc. Pobity mężczyzna został przewieziony przez pogotowie do szpitala. Na szczęście, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jego oprawca chwilę po dokonanym pobiciu trafił w ręce policjantów z wojkowickiego komisariatu, wezwanych na miejsce zdarzenia. Mężczyzna czekał na mundurowych we własnym mieszkaniu.
*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?