Przez całą dobę trwał wyścig z czasem, bowiem jak przyznała rodzina, mężczyzna był zdesperowany i mógł nawet targnąć się na swoje życie. Zmobilizowano więc większość policjantów z powiatu będzińskiego, a w poszukiwaniach pomagał także przewodnik z psem tropiącym z komendy w Dąbrowie Górniczej oraz pracownicy nadleśnictwa. Dzięki temu, że będzinianin używał telefonu komórkowego, próbując skontaktować się z córką, policjanci namierzyli sygnał i zawęzili teren poszukiwań. Ostatecznie udało się go odnaleźć w jednej z ambon myśliwskich. Był wyziębiony i osłabiony. Zażył też dużą ilość środków psychotropowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?