Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beskidzki Szlak Konny Tysięczników, czyli w siodle podziwianie gór jest pełne emocji

Jacek Drost
Pokonanie całego szlaku zajmuje pięć dni
Pokonanie całego szlaku zajmuje pięć dni materiały prasowe
Czy podziwialiście kiedyś góry z końskiego siodła? Jeśli nie, to jest ku temu okazja, bo powstał właśnie Beskidzki Szlak Konny Tysięczników.

Pomysł wytyczenia takiego szlaku zakiełkował w głowach trojga zapaleńców górskiej turystyki konnej - Bogusława Gardasa, Kingi Sporek i Tomka Janoty - w 2012 roku.

Ubiegły rok upłynął im na przejechaniu poszczególnych odcinków, sprawdzeniu możliwości przejścia ich przez konie, ocenie stopnia trudności trasy, a także przygotowaniu dokumentacji niezbędnej do uzyskania pozwoleń gospodarzy terenu. Troje zapaleńców pokonało trudności związane z brakiem finansów i latem tego roku własnymi nakładami doprowadziło projekt do szczęśliwego końca.

- Beskid Żywiecki, ze względu na swój krajobraz, a także wyjątkowe walory przyrodnicze, wygląda z końskiego grzbietu naprawdę fantastycznie. Przejechałam cały szlak w siodle, przeszłam pieszo, kiedy go znakowaliśmy, więc wrażenia są niesamowite, zwłaszcza w rejonie Baraniej Góry i Wielkiej Raczy. Piękne widoki, których nie da się opisać słowami! - opowiada Kinga Sporek. I dodaje, że po drodze można zobaczyć wiele ciekawych roślin, ptaków, a przy odrobinie szczęścia nawet ślady wilka.

Beskidzki Szlak Konny Tysięczników liczy około 120 kilometrów. Cały można pokonać w ciągu pięciu dni, bo został tak poprowadzony, że po drodze można skorzystać z noclegu w schroniskach (m.in. Przysłop, Wielka Racza, Przegibek) lub gospodarstwach turystycznych. Inicjatywę wsparły m.in. Nadleśnictwo Ujsoły oraz samorządy Węgierskiej Górki, Rajczy i Ujsół. Jeśli ktoś nie ma ochoty na kilkudniową wyprawę, może wybrać tylko jeden odcinek Beskidz-kiego Szlaku Konnego Tysięcz-ników. Wycieczki szlakiem organizuje m.in. Ośrodek Górskiej Turystyki Jeździeckiej Luzak w Rycerce Górnej. Jednodniowa wyprawa to koszt rzędu 120 złotych od osoby.

- Wycieczki odbywają się na koniach rasy huculskiej, posiadających licencje konia turystycznego, więc są całkowicie bezpieczne, również dla osób niepełnosprawnych - podkreśla Sporek.

*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!