Do niecodziennego zdarzenia doszło 3 maja w Bielsku-Białej. Jak informuje Rado Bielsko taksówkarz został wezwany do klienta, który nie mógł jechać swoim samochodem, bo był nietrzeźwy. Jednak, gdy kierowca taxi przyjechał pod wskazany adres, klienta nie było. Uwagę taksówkarza zwrócił jednak wyjeżdżający samochód sprzed bloku.
Gdy taksówkarz zadzwonił do osoby zamawiającej kurs, ta wyraziła zdziwienie nieobecnością klienta - szybko wyszło na jaw, że nietrzeźwy klient postanowił pojechać swoim samochodem. Taksówkarz ruszył za nim i skontaktował się z policją.
Nie przeocz
Asp. szt. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji w rozmowie z DZ przyznaje, że takie zgłoszenie dotarło o 12.41.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od uczestnika ruchu drogowego. Według jego relacji kierowca opla corsy miał jechać w kierunku ul. Żywieckiej. Informacja została przekazana patrolowi, który zatrzymał kierującego. Badanie alkomatem wykazało, że 68-letni mieszkaniec Bielska-Białej miał ponad 3 promile - relacjonuje policjant.
Jak podaje Radio Bielsko zatrzymany 68-latek także jest taksówkarzem. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a jego samochód został odholowany.
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?