Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Zadłużył się w banku, żeby przekazać pieniądze oszustom

JM
81-letni bielszczanin zaciągnął w banku pożyczkę, żeby przekazać gotówkę oszustowi, który podawał się za funkcjonariusza CBŚP, zajmującego się rozpracowaniem grupy przestępców wyłudzających pieniądze od starszych osób metodą „na wnuczka”. Mężczyzna postępował zgodnie z instrukcjami naciągacza i przekazał obcemu mężczyźnie ponad 27 tys. zł.

W czwartek po południu na telefon stacjonarny mieszkańca bielskiej ul. Osadniczej zadzwonił nieznajomy, który podawał się za krewnego. Mężczyzna nie wiedział z kim rozmawia, bo rozmówca nie przedstawił się, ale domyślił się, że prawdopodobnie zadzwonił do niego dawno niewidziany siostrzeniec zmarłej żony. Fałszywy krewny stwierdził, że chce go odwiedzić, ale nie pamięta adresu, więc poprosił o podanie ulicy, numery domu i mieszkania. Kiedy uzyskał te dane, rozłączył się. Po około 5 minutach, bielszczanin odebrał kolejne połączenie. Tym razem mężczyzna przedstawił jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji. Oszust twierdził, że przed momentem mężczyzna rozmawiał z fałszywym krewnym, który chce go okraść. Utrzymywał, że wspólnie z prokuraturą rozpracowuje grupę tych oszustów i posiada informacje, że jego oszczędności i konto w banku zostaną okradzione. Poprosił, aby nie rozłączał się i wybrał na klawiaturze numer alarmowy 997, aby potwierdzić jego dane. Mężczyzna postępował zgodnie z jego wskazówkami sądząc, że nawiązał nowe połączenie, ale tak naprawdę dalej rozmawiał z oszustem. W tym samym czasie oszust przekazał słuchawkę swojemu wspólnikowi, który przedstawił się za oficera dyżurnego Policji i potwierdził fałszywe dane policjanta oraz to, że rozpracowuje on oszukańczą szajkę. Bielszczanin nie spodziewając się podstępu, w dalszym ciągu postępował zgodnie ze wskazówkami oszusta, który namówił go, aby przekazał mu pieniądze na pomoc w zatrzymaniu oszustów. Kiedy pokrzywdzony stwierdził, że ma w domu blisko 3 tys. zł oszczędności, sprawca namówił go, aby udał się do banku i zaciągnął pożyczkę. Zagroził, że jeśli tego nie zrobi, zostanie ukarany grzywną w wysokości 1200 zł za utrudnianie pracy Policji. Przekonywał go, że przez cały czas jest obserwowany. Wystraszony mężczyzna podał mu swój numer telefonu komórkowego i nadal postępował zgodnie z jego instrukcjami. Pojechał do banku w centrum miasta na bielskiej ul. 11-go Listopada, ale przypomniał sobie, że zapomniał dowodu osobistego. Wówczas sprawca namówił go, aby taksówką, na jego koszt, wrócił do domu po dokumenty i ponownie udał się do banku. W banku bielszczanin zaciągnął pożyczkę w wysokości 25 tys. zł. Ponieważ przez cały czas miał włączony telefon komórkowy i aktywne połączenie, oszust doskonale orientował się, jakie kroki podejmuje. Gdy tylko wyszedł z banku, podszedł do niego nieznajomy mężczyzna w wieku około 35 lat, o krępej budowie ciała, któremu pokrzywdzony bez słowa przekazał pożyczkę, którą dopiero co zaciągnął w banku oraz swoje oszczędności, które zabrał z domu – w sumie ponad 27 tys. zł. Chwilę później, gdy po sprawcy nie było już śladu, zorientował się, że został oszukany.

- Śledczy poszukują teraz szajki oszustów, którzy podszywają się pod funkcjonariuszy CBŚP i usiłują w ten sposób wyłudzić pieniądze od starszych osób. Przypominamy, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie pośredniczą w przekazywaniu pieniędzy! - informuje bielska policja.

Stróże prawa apelują do starszych osób o ostrożność, czujność oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania w stosunku do osób, którzy dzwonią w sprawie w sprawie pożyczek lub przekazania pieniędzy. Prosimy o dokładnie sprawdzenie wiarygodności dzwoniącej osoby. Należy upewnić się, czy osoba, która podaje się za policjanta lub członka rodziny, jest nim w rzeczywistości. Przerwijmy połączenie nawet gdy rozmówca nam tego zabrania. Warto również porozmawiać o całej sytuacji z zaufanymi sąsiadami lub znajomymi. Nigdy nie przekazujmy również żadnych pieniędzy pośrednikom, osobom nieznanym, a którzy działają w imieniu rzekomo potrzebującego pomocy krewnego. Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia, że ktoś chce nas oszukać należy skontaktować się z najbliższą jednostką Policji, osobiście lub telefonicznie pod nr, 997 lub 112.

- Jednocześnie apelujemy do pracowników banków i innych instytucji finansowych o zainteresowanie się losem starszych osób, które wypłacają z konta bądź lokaty swoje oszczędności lub pilnie zaciągają pożyczkę. Wystarczy krótka rozmowa, kilka pytań, aby upewnić się, czy nestor nie jest przypadkiem oszukiwany, np.: czy zamierza przekazać pieniądze krewnemu za pośrednictwem obcej osoby lub policjantowi, jako dowód w sprawie. Ważne też, aby upewnić się, czy starsza osoba jest sama i czy ewentualnie ktoś pomoże jej dotrzeć z gotówką do domu, tak aby w drodze powrotnej nie padała ofiarą rozboju. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, odroczmy wypłatę i skontaktujmy się z Policją. Być może dzięki temu uda się zatrzymać oszustów i uchronić starszą osobę przed stratą oszczędności. Do dzieci i młodzieży apelujemy o przekazanie naszych rad starszym rodzicom, babciom i dziadkom, którzy często pozostają sami w domu, a przez to narażeni są na działanie oszustów, domokrążców i innych przestępców - apelują policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!