Wszystko to działo się w sobotnią noc. Uwagę policjantów bieruńskich zwróciło bmw bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Kierowca nie zatrzymał się na znak dany przez policjanta. Patrol oczywiście ruszył za uciekającym autem, który zjechał w osiedle przy KWK Piast.
Nie trzeba go było długo szukać. Znaleziono go rozbitego na słupie latarni. Kierowca próbował uciekać, ale policjanci byli szybsi.
W wydychanym powietrzu miał 0,7 promila alkoholu. Samochód należał do jego ojca. A jego pasażerowie - 20-letni mieszkaniec Chełmu Śląskiego i 17-letnia bierunianka - mieli przy sobie narkotyki.
Kierowca odniósł niegroźne rany, więc trafił do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?