Ostatni poważny remont przeszły w 1990 roku. Już wtedy jednak organmistrz Jacek Szczerbaniak z Łodzi oświadczył, że organy mają przed sobą ostatnie 20 lat, a potem jakakolwiek ich naprawa stanie się nieopłacalna.
Czas wymiany właśnie nadszedł. Koszt nowego instrumentu oszacowano na milion złotych. Na ok. 250 tys. zł wyceniono piszczałki i inne elementy starego instrumentu, które po odpowiedniej konserwacji i poprawie da się użyć w nowym. Finansową pomoc zadeklarowało miasto, powstało też Stowarzyszenie Miłośników Organów Opus Organi, które zamierza się włączyć w pozyskiwanie pieniędzy na realizację przedsięwzięcia. Wszyscy liczą, że jesienią przyszłego roku w kościele św. Bartłomieja zabrzmią nowe organy i że wytrzymają jakieś 200, 250 lat.
Do tej pory bieruński kościół nie miał szczęścia do organów. Obecne są piątymi w ciągu 330 lat (kościół jest wprawdzie starszy, ale przez pierwsze 260 lat nie miał żadnego instrumentu).
Tymczasem od dziesięciu lat odbywają się tu koncerty w ramach Jesieni Organowej.
- Za każdym razem koncert w kościele św. Bartłomieja jest najdroższy - mówi starosta Piotr Czarnynoga, pomysłodawca imprezy. - Bo żeby ukryć niedoskonałości brzmieniowe instrumentu, trzeba dodać np. chór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?