Blok 910 MW w Jaworznie jest odżużlany. Zmiana na stanowisku prezesa zarządzającego siłownią. Sebastiana Golę zastąpi Paweł Szczeszek

Przypomnijmy, że w miniony piątek w mediach rozpętała się burza dotycząca możliwej awarii najnowocześniejszego bloku Elektrowni Jaworzno. Wywołać ją miała zła jakość węgła dostarczanego do bloku. Tauron zapewniał o tym, że paliwo dostarczane do jednostki spełnia wymogi jakościowe. W poniedziałkowy wieczór 8 sierpnia, Tauron w odpowiedzi na kolejne doniesienia medialne dotyczące awarii w jaworznickiej jednostce, wydał oświadczenie informujące o odstawieniu bloku 910 MW do odżużlania. Ponowna synchronizacja jednostki z siecią elektroenergetyczną jest zaplanowana jeszcze na ten tydzień.

Blokiem 910 MW w Jaworznie od 9 sierpnia pokieruje Paweł Szczeszek, który od kwietnia 2022 r. zarządza spółką-matką katowickiej grupy energetycznej. Dotychczas spółce Nowe Jaworzno Grupa Tauron, powołanej specjalnie po to, by zarządzać nowym blokiem w Elektrowni Jaworzno szefował Sebastian Gola.

- Bezpośrednie zarządzanie spółką odpowiedzialną za eksploatację bloku o mocy 910 MW usprawni procesy decyzyjne tak w kontekście realizowanych testów i strojeń bloku w okresie przejściowym, jak i prowadzenia mediacji przed Prokuratorią Generalną - wyjaśnił Paweł Szczeszek, prezes zarządu Grupy TAURON w oświadczeniu dla mediów. - Przy obecnej strukturze Grupy TAURON i podziale kompetencyjnym, jednoczesne kierowanie pracami zarządów spółki centralnej i spółki prowadzącej blok poprawi również koordynację w zakresie zapewnienia paliwa węglowego dla jednostki – dodał Paweł Szczeszek.

Prezes Tauronu informuje, że blok dysponuje odpowiednimi zapasami węgla.

- Naszym celem na najbliższe miesiące jest sprawne przeprowadzenie negocjacji z Rafako, a co za tym idzie wypracowanie optymalnego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego tej kluczowej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski jednostki - dodaje Szczeszek.

Przypominamy, że 5 sierpnia wieczorem, grupa Tauron i Rafako podpisały umowę, na podstawie której zostanie złożony wniosek o przeprowadzenie mediacji przed Prokuratorią Generalną. Celem mediacji jest wypracowanie nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego.

We wcześniejszych oświadczeniach, Tauron zapewniał o dobrej jakości paliwa dostarczanego do bloku.

- Stan zapasów na składowisku węgla jest dwa razy większy, niż wynika to z obowiązku zapisanego w rozporządzeniu w sprawie zapasów paliw w przedsiębiorstwach energetycznych. Ponadto węgiel zakupiony z Indonezji z przeznaczeniem dla tego bloku, spełnia wymogi kontraktowe. Aktualnie trwają dodatkowe badania węgla prowadzone przez niezależne laboratorium celem potwierdzenia otrzymanych już wyników oraz dodatkowych parametrów - publikował Tauron w piątkowym oświadczeniu.

Wyniki badań miały być znane w poniedziałek. W aktualnym oświadczeniu Tauronu, nie opublikowano informacji na ich temat.
Paweł Szczeszek, po przejęciu funkcji Goli, przekazał również, że jaworznicki blok, pracując z pełną mocą, może wytwarzać około 6,5 terawatogodzin energii elektrycznej rocznie, zużywając nawet 2,5 mln ton węgla.

Przed nieczynnym aktualnie blokiem Taurona doszło do zamieszek. Związkowcy, podczas zorganizowanej przez Platformę Obywatelską konferencji, głośnymi trąbkami, gwizdami i krzykiem, storpedowali przebieg przemówienia posłów Marka Sowy i Wojciecha Saługi. Mikrofon przejął przedstawiciel związkowców, a po nim pracownik bloku.

- To są kłamstwa, siejecie rosyjską propagandę. Pozwólcie nam pracować i dokończyć prace tego bloku. Na dzisiaj nie ma żadnej awarii. Kończymy inwestycję. Do końca października mamy na to czas. Proszę nie gadać głupot i nie straszyć Polaków. Tu pracują żywi ludzie, a państwo robicie sobie PR pod kątem nowych wyborów. W elektrowni nie ma awarii i jest węgiel, proszę pozwolić nam pracować - mówił prezes Paweł Szczeszek

Politycy PO argumentowali, że wybudowany dwa lata temu blok ciągle nie pracuje. Związkowcy wygwizdali parlamentarzystów. Po tym, jak posłowie zostali ciasno ciasno otoczeni przez robotników, trąbiących w wuwuzele, konferencja została przerwana.

Tauron zapewnia, że poddany odżużlaniu blok ruszy ponownie jeszcze w tym tygodniu. Zastosowane w bloku technologie i instalacje ochrony środowiska pozwolą wypełniać najbardziej rygorystyczne normy. W porównaniu z wycofywanymi z eksploatacji blokami klasy 120 MW, sprawność nowego bloku jest znacząco wyższa, a emisje SO2 i NOx niższe o ponad 80%, natomiast emisja CO2 jest mniejsza o ponad 30 proc.

Docelowo blok w Jaworznie osiągnie minimum techniczne na poziomie 37 proc. To istotny parametr, bowiem przy niższym zapotrzebowaniu na energię elektryczną nie jest konieczne jego wyłączanie, a potem ponowne uruchamianie. Ma to szczególnie istotne znaczenie przy rosnącej produkcji energii z niestabilnych odnawialnych źródeł energii.