Bruce Willis zmaga się z demencją. Żona aktora apeluje do paparazzich: „Dajcie mu przestrzeń"

Król srebrnego ekranu i jeden z największych twardzieli w historii kina. Odtwórca wielu kultowych ról, m.in. w „Szklanej pułapce", obecnie jest jednak w bardzo ciężkiej sytuacji. W ostatnim miesiącu została u niego stwierdzona demencja czołowo-skroniowa (otępienie czołowo-skroniowe). Objawia się ona przede wszystkim zanikaniem umiejętności związanych z mową, rozpoczynającym się od zaburzeń w porozumiewaniu się. Niestety, nie ma obecnie metody, która pozwoliłaby temu zaradzić.

Bruce Willis jednak, z uwagi na swoją sławę i rozpoznawalność, nie może nacieszyć się spokojem zbyt długo - jest oblegany przez fotoreporterów polujących na zdjęciach. Z racji na to, jak wiele niekomfortowych sytuacji może wyniknąć ze strony innych, żona aktora wystosowała poruszający apel do paparazzich.

Moim celem jest zwiększenie świadomości nt. demencji. Jeśli opiekujecie się kimś, kto ma demencję, wiecie jak trudne i stresujące jest wyjście z kimś takim na zewnątrz, zapewnienie tej osobie bezpieczeństwa, nawet jeżeli chodzi tylko o kupienie kawy,

mówi Emma Heming Willis w opublikowanym na Instagramie nagraniu.

Jej słowa zainspirowane zostały zdjęciami Willisa i jego opiekuna, które obiegły Internet w zeszłym tygodniu. Można zobaczyć na nich aktora, który próbuje zrelaksować się w kawiarni w Santa Monica.

Rozumiem, że nadal jest wiele rzeczy, których musimy się nauczyć. To jest przekaz dla fotografów i osób próbujących sfilmować mojego męża - zostawcie mu przestrzeń. [...] Jeśli nagrywacie film, proszę nie krzyczcie na mojego męża, nie pytajcie go, jak się czuje. Nie pokrzykujcie. [...] Dajcie mu przestrzeń - prosi żona gwiazdora.