MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brzęczek: GKS Katowice po awansie nie musiałby się niczego obawiać

Redakcja
Maciej Gapiński
Jerzy Brzęczek, trener GKS Katowice i Dariusz Motała, menedżer klubu, podsumowują jesień w wykonaniu zespołu z Bukowej.

Jak panowie oceniają grę GKS-u od czasu, gdy pojawiliście się w klubie?
Jerzy Brzęczek: Przede wszystkim jestem pełen podziwu dla chłopaków, bo gdy przychodziłem do klubu sytuacja była trudna i w tabeli, i w szatni. Okazało się jednak, że mam zespół z charakterem, który chce wymazać początek sezonu i zacząć nowy rozdział. I to nie jest apogeum ich możliwości.

Dariusz Motała: - Patrząc przez pryzmat tego, co zastaliśmy, trzeba chłopakom podziękować. Wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Jak wygląda bilans plusów i minusów tej rundy?
JB: Udało nam się zdobyć sporo punktów, zwłaszcza, że zagraliśmy sześć meczów na wyjeździe i tylko trzy u siebie. Straciliśmy też najmniej bramek, ale trochę za mało ich strzelaliśmy. Nad skutecznością będziemy pracować. Ale widać, że obraliśmy dobry kierunek.

Jaka była przyczyna falstartu zespołu na początku rozgrywek?
JB: Nie chciałbym oceniać okresu, gdy mnie nie było. Moim zadaniem było sprawić, by piłkarze odzyskali wiarę w siebie i to się udało. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie ten ostatni mecz z z Zagłębiem Sosnowiec, przez 85 minut najlepszy w naszym wykonaniu, a w którym na końcu zabrakło koncentracji, za co zapłaciliśmy wysoką cenę. Mam jednak przekonanie, że ta lekcja przyniesie także wymierne korzyści w kontekście całego sezonu.

Tak się złożyło, że na mocy decyzji wojewody graliście przy pustych trybunach. Czy to miało znaczenie?
JB: To sprawdzimy na wiosnę, gdy będziemu grać przy kibicach (śmiech). Klub na pewno potrzebuje ich wsparcia, nie tylko w tych dobrych chwilach, ale przede wszystkim w trudnych. Może kibice powinni przeanalizować to, co działo się w poprzednich katach, gdy presja z trybun wywierała olbrzymie ciśnienie. Chciałbym, żeby zdawali sobie sprawę, że nie wszyscy zawodnicy potrafią sobie poradzić z krytyką czy okrzykami z trybun, bywa, że ich to paraliżuje, a przecież wszystkim nam powinno zależeć na jak najlepszych wynikach.

Jaki będzie cel GKS-u na wiosnę?
Za wszelką cenę chcemy awansować do ekstraklasy. To jest nasz cel od początku i to się nie zmienia. Sytuacja nie jest łatwa, siedem drużyn przed nami, ale piłka nie tylko uczy pokory, także pokazuje, że wszystko może się zdarzyć. Jestem jednak przekonany, że GKS po awansie nie miałby się czego w ekstraklasie obawiać.

Najważniejsze pytanie personalne: czy w zespole walczącym o awans będzie także Grzegorz Goncerz?
DM: Grzegorz we wtorek otrzymał propozycję nowego kontraktu, takiego na jaki nas stać, ale sądzę, że jak na pierwszą ligę naprawdę godziwego. Teraz czekamy na jego odpowiedź. My na pewno chcielibyśmy, żeby został. Nie przez przypadek jest kapitanem, dużo daje zespołowi i na boisku, i w szatni. Dodam, że nową ofertę otrzymał też Rafał Pietrzak. To zawodnicy, którzy tworzą jakość i są w wizji trenera. Ale także Łukasz Pielorz czy Adrian Frańczak też już wiedzą, że jesteśmy zainteresowani przedłużeniem umów. Chcemy również, aby naszym bramkarzem pozostał Mateusz Kuchta. Póki co z Górnika nie ma sygnału, że chcieliby już teraz jego powrotu.

JB: Górnik ma trzech dobrych bramkarzy, dlatego też liczę, że Kuchta zostanie z nami.

Kto w takim razie może wzmocnić zespół, a kto go opuści?
DM: Trenuje z nami trzech zawodników urodzonych w 1996 roku: obrońca Legii Warszawa Wojciech Kochański, napastnik Zagłębia Lubin Konrad Andrzejczak i bramkarz Jaroty Jarocin Mateusz Filipowiak. Decyzja, czy zostaną, zapadnie w najbliższych dniach. Zarząd zna już listę zawodników, którymi jesteśmy zainteresowani, ale zobaczymy jakie będą nasze możliwości i jaki będzie odzew tych piłkarzy. W zależności od tych rozwiązań okaże się także kto opuści GKS. Wszystko wyjaśni się w styczniu. Treningi wznawiamy 11 stycznia, a potem wyjedziemy na dwa obozy: do Kamienia (18-23 stycznia) i Uniejowa (12-20 lutego).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!