Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Być jak Lionel Messi

Krzysztof Karwat

Józek Hoffmann był moim kolegą z podwórka. Razem uganialiśmy się za piłką. Dobry był. Miał pewne miejsce w drużynie trampkarzy "Zrywu" Chorzów, zaplecza wielkiego "Ruchu" z Wielkich Hajduk. Wołano na niego Lewy, bo nie miał prawej nogi. Tak w ogóle to miał, ale na boisku nie potrafił się nią posługiwać. Za to mańkutem czarował. Robił nim nas wszystkich w konia. Jak Leo Messi. A nawet lepiej od niego, choćby z tej prostej przyczyny, że Messiego na świecie wtedy nie było.

Adam Hofman, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, nie był moim kolegą. Za młody jest. Poza tym nic nie wiem o jego talentach piłkarskich. Nie jest więc jasne, jak by się na naszym podwórku sprawdził. Wiem tylko, że nie gra w drużynie Donalda Tuska, bo twierdzi, że ona także poza boiskiem potrafi tylko faulować i - gdy sędzia nie widzi - bez pardonu kopie przeciwników po kostkach, a nawet po innych, o wiele bardziej bolesnych miejscach. Zapewne też Adama Hofmana nikt nie śmiał-by wyzywać od Lewych, bo on jest - każdy widzi - wyłącznie Prawy.

I ani mu w głowie, by kiedykolwiek i kogokolwiek czarować. Messi przy nim to szczeniak. Mógłby się od niego wiele jeszcze nauczyć. Do celu trzeba przeć prosto. Bez zwodów. Od razu należy strzelać.
Józka Hoffmanna i Adama Hofmana nic zatem nie łączy. No, może tylko semickie pochodzenie ich imion. Nazwiska mają różne. Józek ma w swoim owo fatalne podwójne "f" i na domiar złego - także podwójne "n", co go trochę odczłowiecza (prawdziwy "men", jak Hofman, jest tylko przez jedno "n"). Wygląda na to, że Józek to - by odwołać się do słynnego "Raportu o stanie Rzeczypospolitej" autorstwa Prezesa PiS - "nieskorygowany Niemiec".

Adam Hofman jest w o wiele lepszej sytuacji. Jego nazwisko - pozbawione tych nikomu niepotrzebnych literek - tchnie polskością, a wypowiedziane z właściwą intonacją przywołuje utracone, lecz przecież swojskie dźwięki, które kojarzyć się mogą wyłącznie z kniejami na Litwie, które nam Ruscy ukradli, choć były nasze. Adam Hofman jest zatem - to oczywiste - zwyczajnym Polakiem. Wcale "nieskorygowanym".

Józek Hoffmann ostatnio odezwał się na portalu Nasza Klasa. Okazuje się, że od 30 lat nie gra już w piłkę, bo mu brzuch urósł. Wcześniej, w latach 1980-1981, jako lokalny działacz Solidarności, nie był taki gruby. A mimo to pękł jak futbolówka, taka z najgorszej peerelowskiej materii zrobiona. Najpierw trafił do "internatu", a potem - wziął od Jaruzelskiego paszport i pojechał za Ocean na wycieczkę. W jedną stronę, bez biletu powrotnego - bo takie zasady obowiązywały wtedy w biurach podróży.

Adam Hofman też dał głos. W świeżutkim wywiadzie jeszcze raz wyjaśnił, co Prezes miał na myśli, nazywając mnie (i setki tysięcy mieszkańców województwa śląskiego) "Polakiem skorygowanym". "To przeciwieństwo kogoś - wytłumaczył Hofman - dla kogo ważne jest, by odwoływać się do naszej historii, dla kogo ważna jest flaga biało-czerwona, kogoś, kto szanuje to, co reprezentował śp. prezydent Lech Kaczyński. Ten typ wrażliwości jest obśmiewany, z takich osób robi się rozmodlonych pod krzyżem ludzi oderwanych od rzeczywistości. To są normalni ludzie - wykształceni, majętni, z dziećmi, z ambicjami".

Józek Hoffmann ma przechlapane. Wprawdzie na monitorze komputera wydaje się być normalny, może nawet majętny, no i obok niego stoją jego dzieci, ale studiów nie skończył, a swe ambicje zawiesił na kołku, jak stare śmierdzące buty piłkarskie. 2 maja, w Święto Flagi, zapewne ze strachu nie wywiesi biało-czerwonej, bo od 1984 w Australii mieszka, a powszechnie wiadomo, że aborygeni są jak sowieci, i w pogardzie mają nasze narodowe barwy, więc wolno podejrzewać, że by je mogli sprofanować.

Nie wiem też, czy Józek nosi jeszcze na szyi ten medalik z Matką Boską Piekarską, który zawsze mu dyndał, kiedy nas - jak Messi - na boisku w konia robił. Biadaczysko. Wygląda na to, że się oderwał od rzeczywistości.

Adam Hofman się nie oderwał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!