Bytomscy policjanci eskortowali kierowcę fiata z rodzącą żoną na porodówkę. We wtorek, 9 października, około godziny 7 mundurowi z bytomskiej drogówki jechali ulicą Piłsudskiego. W pewnej chwili zauważyli jak na wysokości placu Sobieskiego kierowca fiata przejechał na czerwonym świetle. Policjanci pojechali za nim i przy następnym skrzyżowaniu, sytuacja się powtórzyła.
Policjanci zatrzymali w końcu mężczyznę do kontroli drogowej. Okazało się, że 33-letni kierowca fiata wiózł żonę, która zaczęła rodzić na porodówkę do szpitala przy ulicy Batorego. Jeden z policjantów, którzy zatrzymali do kontroli kierowcę, sam dzisiaj zawoził swoją żonę na porodówkę.
Zamiast mandatu, policjanci pouczyli męzczyznę i postanowili mu pomóc. Powiedzieli 33-latkowi, aby jechał za nimi. Policjanci włączyli sygnalizację świetlną i dźwiękową w radiowozie i ruszyli w kierunku szpitala przy ulicy Batorego.
- W zaledwie kilka minut 31-latka dojechała do szpitala, gdzie szybko pielęgniarki objęły ją swoją opieką. Od jednej z nich policjanci usłyszeli, że była to już ostatni dzwonek aby kobieta dotarła do szpitala - czytamy w komunikacie prasowym bytomskiej policji.
33-letni mieszkaniec Rogoźnika podziękował policjantom i cieszył się, że udało im się dojechać do szpitala na czas.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Samorządowiec Roku - gala Dziennika Zachodniego
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?