Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytom. Przywiązany łańcuchem do szafki kuchennej bez jedzenia i picia. Ten pies przeżył koszmar

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Wolontariusze z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Bytomiu odebrali właścicielom psa, który był przywiązany łańcuchem do szafki kuchennej bez jedzenia i picia. Jego zdjęcia są przerażające...
Wolontariusze z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Bytomiu odebrali właścicielom psa, który był przywiązany łańcuchem do szafki kuchennej bez jedzenia i picia. Jego zdjęcia są przerażające... Towarzystwo Opieki nad zwierzętami Oddział Bytom
Ten pies przeżył prawdziwy koszmar. Wolontariusze z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Bytomiu uratowali kolejnego zwierzaka. Był głodny, wychudzony, przywiązany do szafki kuchennej bez jedzenia i picia. Zdjęcia mówią same za siebie...

Ten pies został odebrany interwencyjnie w ostatniej chwili. Wolontariusze z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z oddziału w Bytomiu odebrali zagłodzonego amstaffa. Jego zdjęcia są przerażające...

- Jaki koszmar przeżył tylko on wie. Jego pragnienie było niewyobrażalne, musieliśmy go powstrzymywać, żeby nie pił wody z kałuży. Piesek pojechał do hoteliku gdzie został nawodniony. Rano obdukcja weterynaryjna. Pies skrajnie wychudzony, zapadnięte żyły i oczodoły, wyniki krwi wstępnie wykazały silną anemię. Ma duże szanse na powrót do zdrowia, ale to długa droga przed nami. Karmiony osiem razy dziennie małymi porcjami. Dalsze wyniki wykażą w jakim stanie są jego narządy - informuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Uratowany psiak ma na imię Bolo. - Jest bardzo pozytywnym pieskiem, lgnie do człowieka mimo że to "człowiek" był jego oprawcą. Koszty leczenia Bolka i innych piesków tylko z ostatniej interwencji będą bardzo wysokie, nie mówiąc o specjalistycznej karmie, opłaceniu hoteliku i szeregu dalszych badań - opisują wolontariusze. - Bardzo prosimy o wsparcie, nie możemy zawiesić naszej działalności, bo nie potrafimy odnawiać. Wiemy, że te pieski dzisiaj mogłyby już nie żyć - dodają.

Teraz pies dochodzi do siebie. - Już brzuszek ma rozciągnięty i kocha wszystkich. Mimo że to będzie jego 2 adopcja bo w 1-szej był bity, a potem trafił z deszczu pod rynnę - informuje Tosa Inu Adopcje.

Zbiórka na leczenie psa dostępna jest TUTAJ

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera