Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopiec z Cieszyna: Zamordowany Szymon był na policyjnej liście

Łukasz Klimaniec
ARC Dziennik Zachodni
Dwa miesiące po znalezieniu ciała chłopca w cieszyńskim stawie, policjanci dysponowali listą 60 tysięcy dzieci, wśród których było nazwisko Szymona R - podała stacja TVN 24. Nazwisko dziecka było też na pierwszym miejscu wśród 900 nieszczepionych na Śląsku dzieci, a później wśród na 66 chłopców, którą stworzyli policjanci z Katowic i Cieszyna. Dlaczego więc zidentyfikowanie ciała wyłowionego ze stawu w Cieszynie trwało ponad dwa lata?

Już końcem marca 2010 roku, zaraz po tym, gdy opublikowany został wizerunek chłopczyka, którego ciało znaleziono w cieszyńskim stawie, policjanci sprawdzili prawie 200 rodzin. To efekt zgłoszeń, jakie napłynęły, gdy w mediach, internecie i na plakatach pojawiły się zdjęcia chłopczyka.

- Sprawdzamy każdy sygnał. Odrzucamy informacje, które już wcześniej się pojawiły, analizujemy nowe. Na razie jednak nie ma konkretów - mówił Mariusz Białoń, ówczesny oficer prasowy cieszyńskiej policji.

Weryfikacja zgłoszenia polegała na sprawdzaniu w ewidencji, że wskazana rodzina rzeczywiście posiada dziecko odpowiadające wiekowi chłopczyka. Następnie policjanci jechali pod wskazany adres i kontaktowali się z rodziną. Pytali, czy dziecko jest w domu, a jeśli nie, to gdzie i u kogo przebywa.

Do sprawdzenia w samym województwie śląskim było około 50 tysięcy rodzin, bo tylu chłopców w wieku około półtora roku wówczas było zarejestrowanych w ewidencji ludności.

Jak podała stacja TVN 24, rodzice Szymona R. zeznali w prokuraturze, że ani w kwietniu ani maju ich domu nie odwiedził dzielnicowy. Rzecznik będzińskiej policji poinformował, że matka chłopca mogła posłużyć się innym dzieckiem, podobnie jak to miało mieć miejsce w przypadku obowiązkowego szczepienia, na które zaprowadziła swojego wnuka, by w ten sposób ukryć śmierć Szymona. Według TVN 24 Beata Ch., matka Szymona R., kontakt z wnukiem i córką nawiązała dopiero w sierpniu 2010 roku, zatem policjant nie mógł widzieć chłopca.

Choć tajemnica chłopca z cieszyńskiego stawu wydawała się być nie do rozwikłania, w czerwcu tego roku rodzice dziecka zostali zatrzymani. Okazali się nimi mieszkańcy Będzina. Podejrzaną o zabójstwo dziecka jest jego matka Beata Ch. Ojciec dziecka Jarosław R. ma zarzut nieudzielenia dziecku pomocy i nieumyślne doprowadzenie do jego śmierci. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej przedłużył do 23 grudnia areszt tymczasowy wobec rodziców dziecka, a samo śledztwo wydłużył do końca tego roku.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!