Większość interwencji związana była z fajerwerkami - płonące drzewo, żywopłoty, kontenery na śmieci czy balkony. W całym województwie zapaliło się też kilka samochodów. A jak minął Sylwester w Chorzowie? Był pożar mieszkania, samochodu oraz krzewów.
- Strażacy gasili pożar w mieszkaniu na parterze przy ulicy Wandy 57. Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 18.38. Strażacy przeszukali mieszkanie, w którym znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Zespół Ratownictwa Medycznego z powodu podejrzenia poparzenia górnych dróg oddechowych zdecydował się go przewieźć do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - mówi mł. bryg. Arkadiusz Labocha, rzecznik straży w Chorzowie.
O godzinie 24.12 na ul. Zgrzebnioka Alfonsa 14 doszło do pożaru samochodu. Z powodu nieostrożnego zapalenia fajerwerków spłonęła zaparkowana honda cr-v. W wyniku wysokiej temperatury uszkodzone zostały też auta, które stało obok hondy - volkswagen passat i volkswagen golf. Przy ul. Poznańskiej natomiast zapaliły się krzewy. Powód? Nieostrożne odpalenie fajerwerków.
Dla strażaków z woj. śląskiego noc sylwestrowa była pracowita. Płonące kontenery na śmieci, żywopłoty i drzewa - tak wyglądało pożegnanie ze starym rokiem. Od północy w całym województwie śląskim strażacy interweniowali około 100 razy. Jednak jak zaznacza Ireneusz Stosiek, dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, nie odnotowano żadnego poważnego zdarzenia. Nikomu nic się nie stało.
Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?