Chorzowska tężnia od dziś z imieniem Mirka Breguły. Na otwarciu zaśpiewał Henryk Czich

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Dyrektor Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Joanna Pietrzyba - Waszczak z tablicą pamiątkową.
Dyrektor Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Joanna Pietrzyba - Waszczak z tablicą pamiątkową. Mateusz Czajka
W niedzielę chwilę po godzinie 15.00 pokazano tablicę z imieniem lidera zespołu Universe. Tężnia przy rynku będzie nosiła jego miano przez najbliższy rok.

WOŚP, Universe i tężnia

Niebywałą okazję wykorzystał Pan Tomasz Kazik mieszkający na co dzień w Holandii. Wylicytował możliwość nazwania tężni w Chorzowie na rok – przy czym zysk został przekazany na konto WOŚP. Kwota opiewała na niemal 6 tysięcy złotych.

— Mirosław Breguła, jak i zespół Universe są nierozerwalnie związane z Chorzowem - mówił obecny na wydarzeniu prezydent Andrzej Kotala.

W przeddzień początku wiosny włodarz mówił także o uruchomieniu tężni. Okazuje się, że z obiektu korzysta zwłaszcza jedna grupa mieszkańców.

— To miejsce zyskało dziś nowy wymiar. Przychodzą tu osoby starsze (szczególnie w dni słoneczne), aby usiąść na ławkach. Ich jest za mało – kolejne będę dostawiane – dodał.

„Bo to taka piękna miłość”

Po zaprezentowaniu tablicy do mikrofonu podszedł Henryk Czich  - przyjaciel Mirka Breguły i wieloletni współwokalista zespołu Universe. Jako pierwszy utwór wybrał jeden z kultowych kawałków – Mr. Lennon. Mocno wybrzmiały w obecnej sytuacji słowa: Wolność tak jak wtedy znaczy krew. Wśród innych zaśpiewanych kawałków znalazła się także dedykowana matkom z Ukrainy „Bo to taka piękna miłość”.

Dwa jubileusze

Warto podkreślić, że w tym roku Universe będzie obchodził jubileusz działalności.

— 40 lat temu 9 maja w Chorzowie Batorym daliśmy pierwszy koncert jako Universe – wspominał Henryk Czich.

Piosenkarz wspomniał również o tym, że zespół ma pewne plany, o których szczegółach nie może zbytnio mówić. Chodzi oczywiście o koncert jubileuszowy. Oprócz wspomnianej rocznicy w tym roku mija również 15 lat od tragicznej śmierci Mirka Breguły. Zapytany o to, jaki to ,był okres w jego życiu, Henryk Czich odpowiedział:

— To jest tak, że jego jest ciągle żal. Gramy sporo koncertów. Nie wyobrażam sobie być najważniejszym w Universe. Zawsze przedstawiam Mirka na końcu przy prezentacji zespołu i zawsze dostaje największe brawa.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie