Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z rodzeństwem 8-letniego Kamilka z Częstochowy? Sąd nie podjął ostatecznej decyzji

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Co dalej z rodzeństwem 8-letniego Kamilka z Częstochowy? Sąd nie podjął ostatecznej decyzji
Co dalej z rodzeństwem 8-letniego Kamilka z Częstochowy? Sąd nie podjął ostatecznej decyzji Piotr Ciastek
Sąd Okręgowy w Częstochowie miał podjąć decyzję o dalszym losie piątki dzieci, których matką jest zatrzymana Magdalena B. z Częstochowy. Kobieta wspólnie z mężem będzie odpowiadać za skatowanie ośmioletniego Kamilka. Jak na razie jednak sąd nie podjął ostatecznej decyzji o przyszłości rodzeństwa.

Śmierć ośmioletniego Kamilka z Częstochowy

Przypomnijmy, o sprawie, która wstrząsnęła całą Polską, pisaliśmy już wielokrotnie. Dramat ośmioletniego chłopca trwał od dawna, jednak usłyszeliśmy o nim dopiero na początku kwietnia tego roku. Okazało się, że w jednym z mieszkań przy ulicy Kosynierskiej w Częstochowie ośmioletni Kamilek padł ofiarą domowych oprawców.

Oprawcami chłopca okazali się jego najbliżsi - 35-letnia matka i 27-letni ojczym. Chłopiec był wielokrotnie maltretowany przez ojczyma, 27-letniego Dawida B. Mężczyzna znęcał się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem m.in. sadzając chłopca na rozgrzanym piecu, przypalając papierosami, polewając wrzątkiem, bijąc prysznicem oraz pięściami po całym ciele, kopiąc po głowie i rzucając nim o meble i podłogę.

Matka Kamilka, 35-letnia Magdalena B., mimo że wiedziała co robi jej mąż, w żaden sposób nie próbowała go powstrzymać. Kamilek wielokrotnie uciekał z domu. 3 kwietnia 2023 roku chłopiec w ciężkim stanie trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jego stan był bardzo ciężki, ale stabilny. Przebywał na oddziale intensywnej terapii. Po kilkudziesięciu dniach walki cała Polska usłyszała, że życia pobitego i poparzonego chłopca nie udało się uratować. Kamilek zmarł 8 maja.

Nie zdecydowano, co z rodzeństwem Kamilka

Domowi oprawcy trafili do aresztu i usłyszeli zarzuty. Sąd Okręgowy w Częstochowie odebrał im prawa rodzicielskie nad rodzeństwem Kamilka B. Para oskarżonych ma bowiem wspólnie dwójkę dzieci. Oprócz nich Magdalena B. ma troje kolejnych z dwoma innymi mężczyznami (nie licząc zmarłego Kamilka).

Dzieci do chwili aresztowania były pod opieką prawną Magdaleny B. i Dawida B. Obecnie dwoje najmłodszych z nich przebywa w pieczy zastępczej, a troje starszych w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Sąd Okręgowy w Częstochowie 1 grudnia 2023 roku miał podjąć decyzję o ich dalszym losie - określić miejsce ich dalszego życia i sprecyzować zakres kontaktów z biologicznymi ojcami. Ostateczna decyzja jednak nie zapadła.

- Sąd nie wydał jeszcze orzeczenia w tej sprawie - mówi sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie. - Postępowanie będzie kontynuowane, ale nie wyznaczono jeszcze kolejnego terminu - podsumowuje.

Przy tej okazji warto wspomnieć, że domowi oprawcy 8-letniego Kamilka wciąż przebywają w areszcie. Za kratkami będą przynajmniej do 29 grudnia 2023 roku. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Jedna sprawa dotyczy zabójstwa ośmioletniego Kamilka, a druga działalności poszczególnych instytucji - między innymi ośrodków pomocy społecznej w Częstochowie, a także w Olkuszu, gdzie przez pewien czas mieszkała rodzina Kamila oraz działających przy gminach zespołów ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, a także kuratorów i placówek oświatowych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera