Sprawa swój początek miała trzy tygodnie temu, gdy do jednego z czeladzkich marketów przyszedł mężczyzna, który w skrytce sklepowej zdeponował torbę. Jak się okazało, zawartość bagażu stanowiło kilka sztuk broni. Były to rewolwery.
O tym, co znajduje się w skrytce, policję powiadomili pracownicy marketu.
Gdy w minioną sobotę do sklepu zgłosił się mężczyzna po odbiór torby ze schowka, pracownicy ochrony powiadomili policję.
Co ciekawe, w chwili przyjścia do sklepu mężczyzna także miał przy sobie broń. Była naładowana i gotowa do użycia.
Mężczyzna, przy którym policjanci nie znaleźli żadnego dokumentu tożsamości, początkowo próbował wprowadzić w błąd policjantów, podając się za 39-letniego mieszkańca Rzeszowa.
- Weryfikacja podawanych przez niego danych szybko dowiodła, że mężczyzna kłamie. Przełom w sprawie dało badanie daktyloskopijne mężczyzny - poinformował Paweł Łotocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie. - Po sprawdzeniu policyjnej bazy danych okazało się, że odciski palców należą do 40-letniego obywatela Niemiec poszukiwanego na podstawie trzech listów gończych przez Sąd Rejonowy w Rybniku. Ponadto kilka innych sądów i prokuratur poszukiwało mężczyzny do ustalenia jego aktualnego miejsca pobytu - dodaje Łotocki.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Poza czekającą go już "odsiadką" za nielegalne posiadanie broni, grozi mu dodatkowo nawet 8 lat więzienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?