Czerwony opłatek dla zwierzaka, białym dzielimy się sami

Opłatek (z łac. oblatum - "dar ofiarny")to bardzo cienki biały płatek chlebowy, przaśny (czyli niekwaszony i niesolony), wypiekany z białej mąki i wody bez dodatku drożdży. Nie jest to zwyczaj wyłącznie polski, spotykany też na Litwie, Ukrainie, w Czechach i we Włoszech. Zwyczaj łamania cienkiego opłatka z mąki pszennej i wody pojawił się w Polsce pod koniec XVIII w.

- Nie wyobrażam sobie kupowania opłatka w sklepie - mówi Anna Dobrowolska z Sosnowca. - U mnie w domu mam jeszcze opłatki, ze swojej parafii, sprzed 3 lat. Na wigilii nie mam wiele osób i tak się składa, że ten wydatek w tym roku mnie nie czeka - mówi sosnowiczanka.

Na aukcjach Allegro sprzedawane są opłatki w komplecie z siankiem w różnej cenie (np. komplet 60 sztuk za 9 złotych). Natomiast w marketach spotkamy roznoszące je w koszykach "aniołki" . W małych gminach, zachował się jeszcze zwyczaj opłatków kolorowych - czerwonych, różowych i zielonych. Takim opłatkami dzielimy się ze zwierzętami po wieczerzy religijnej. Opłatek tradycyjny ma białą barwę.

Ks. Jarosław Kwiecień, rzecznik diecezji sosnowieckiej.
Wigilia to nie spotkanie towarzyskie. Ma swój rytuał, którego najważniejszym elementem jest dzielenie się poświęconym opłatkiem. Nie lubię zwyczaju kupowania opłatków na targu czy w marektach, To dla mnie zeświecczenie tradycji. Opłatek nabyty w parafii czy roznoszony przez kościelnego w przeciwieństwie do tych sklepowych jest zawsze poświęcony. Ofiary które składamy odbierając opłatek idą zwykle na ogrzewanie kościoła lub inne prace remontowe. Często dołączona jest kartka z życzeniami od księdza. To wiąże z parafią.