Policjanci z II komisariatu w Częstochowie otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która została postrzelona z wiatrówki. Ranna 43-latka została przewieziona do szpitala. W tym czasie kryminalni dotarli do jej partnera. W miejscu zamieszkania 56-latka znaleźli broń pneumatyczną i pojemnik z metalowymi kulkami. Mężczyzna nie przyznawał się jednak do winy.
Kryminalni pod nadzorem częstochowskiej prokuratury wykonali szereg czynności, by ustalić, co się rzeczywiście stało.
- Rozpytali sąsiadów, dotarli do najbliższych pokrzywdzonej, zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia i w miejscu, gdzie mogło dojść do oddania strzału - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów.
Wstępne ustalenia wskazywały, że pomiędzy parą doszło do sprzeczki. Jej finał omal nie zakończył się tragicznie. 56-letni mężczyzna wyciągnął broń pneumatyczną i zaczął ładować metalowe kulki. W tym czasie 43-latka uciekła z domu. Gdy wybiegała z posesji, mężczyzna oddał w jej kierunku kilka strzałów. Jedna z metalowych kulek trafiła w szyję kobiety.
O całym zajściu służby powiadomił świadek, który akurat przejeżdżał w pobliżu i zauważył proszącą o pomoc kobietę. 43-latka trafiła do szpitala, a 56-latek został doprowadzony do policyjnego aresztu.
Mieszkaniec Częstochowy usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywotnie więzienie.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?