Tłumaczył później, że zrobił to, bo kobieta chciała go okraść. 37-latka przyszła do mieszkania mężczyzny przy ulicy Bór, by się ogrzać. Została dotkliwie pobita. Gospodarz okładał ją po całym ciele i groził, że ją zabije. Długo pastwił się nad kobietą. Dopiero po trzech godzinach spędzonych w mieszkaniu kobieta uciekła wykorzystując moment nieuwaginapastnika.
Zgłosiła sprawę na policji. Napastnikowi przedstawiono zarzuty pobicia, gróźb karalnych oraz przetrzymywania kobiety. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?