Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Śledztwo ws. strefy płatnego parkowania umorzone

Bartłomiej Romanek
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie strefy płatnego parkowania, ale wezwała prezydenta do wyjaśnień, bo stwierdzono wiele uchybień.

Częstochowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez pracowników Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu. Śledczy zajęli się sprawą po zawiadomieniu jednego z kierowców, który twierdził, że MZDiT wyłudza pieniądze za opłatę parkingową, a nie powinien jej pobierać, bo w wielu miejscach w strefie brakuje właściwego oznaczenia.

O brakach w oznakowaniu w płatnej strefie parkingowej pisaliśmy jako pierwsi. 14 lutego 2014 roku weszło rozporządzenie ministra transportu, według którego opłaty można egzekwować tylko tam, gdzie znajdują się znaki pionowe i poziome (linie lub kostka wyznacza miejsca parkingowe). Po naszej publikacji wielu kierowców nie chciało płacić za parking w miejscach niewłaściwie oznakowanych, a jeden z nich złożył zawiadomienie w prokuraturze. MZDiT od początku stał na stanowisku, że płacić trzeba wszędzie. Błędnie, bo śledczy, chociaż śledztwo umorzyli, to przyznali, że to my właściwie interpretowaliśmy przepisy.

- Przyczyną umorzenia śledztwa jest uznanie, że działanie pracowników nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego - tłumaczy Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury. - Z uwagi na stwierdzone uchybienia w działaniu MZDiT, prokurator okręgowy zawiadomił o nich prezydenta Częstochowy, jako organ powołany do nadzoru nad tą jednostką organizacyjną. Jednocześnie prokurator okręgowy zwrócił się do prezydenta o nadesłanie w terminie 30 dni wyjaśnień w tej sprawie oraz o poinformowanie o podjętych środkach, mających na celu wyeliminowanie uchybień w przyszłości.

MZDiT od kilku tygodni - zapewne pod wpływem prokuratorskiego śledztwa - w szybkim tempie malował linie w płatnej strefie, nawet na kostce brukowej i chodnikach. Nie wiadomo jednak, co zrobić z miejscami, gdzie znaków namalować się nie da, np. w alei NMP.

Warto jednak podkreślić, że prokuratura w uzasadnieniu umorzenia, podkreśliła, iż ujawnione nieprawidłowości nie mogą stanowić podstawy odpowiedzialności karnej, ale mogą pociągać za sobą innego rodzaju odpowiedzialność. Stanowisko częstochowskiej prokuratury wskazuje więc furtkę kierowcom do dochodzenia swych praw np. na drodze sądowej, żądając zwrotu pobranych opłat. A problem jest dla zarządców dróg bardzo poważny, bo odpowiedniego oznakowania brakuje nie tylko w Częstochowie, ale w większości polskich miast.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!