- 20-letni kierowca samochodu ciężarowego marki Volvo z naczepą, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w jadący w kierunku huty tramwaj - informuje podinsp. Joanna Lazar, rzecznik prasowy KMP.
Najbardziej ucierpiała kabina motorniczego. Została prawie, że zmiażdżona.
Zszokowany motorniczy trafił do szpitala, po opatrzeniu został zwolniony do domu. Przez kilka dni pozostanie na zwolnieniu lekarskim.
- Ludzie jechali rano tym tramwajem do pracy na hutę i taka kraksa - opowiada Krystyna Kowalczyk, jedna z mieszkanek al. Niepodległości. - Dobrze, że nikomu nic się nie stało i, że tir nie uszkodził wiaduktu. Kierowca tramwaju miał dużo szczęścia, ta ciężarówka uderzyła w kabinę ale od strony pasażera.
Rano na przystankach nie brakowało zdenerwowanych pasażerów. Niektórzy spóźnili się do pracy. Do godziny 9.00 trwało usuwanie skutków zdarzenia, ruch w okolicach wiaduktu był w utrudniony. Na miejsce wypadku przyjechał specjalistyczny dźwig, który wstawił zdewastowany tramwaj na torowisko. Zdarzenie zabezpieczali strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?