- Mężczyźnie potrzebne było zaświadczenie potwierdzające kradzież forda scorpio, bo musiał wyrejestrować samochód. Dlatego przyszedł na policję - relacjonuje podinsp. Joanna Lazar, rzeczniczka prasowa KMP w Częstochowie.
Policjanci przyjęli wprawdzie zgłoszenie kradzieży, ale dość mętne wyjaśnienia mężczyzny wzbudziły ich podejrzenia. Szybko wyszło na jaw, że samochód nie padł łupem złodziei i nie zniknął sprzed bloku, tylko przed kilkoma miesiącami został sprzedany za granicą. Właściciel nie dopełnił jednak formalności. Nie zawarł umowy kupna-sprzedaży. Po powrocie do kraju miał problemy z wyrejestrowaniem auta. Wpadł więc na pomysł, aby uzyskać od policji zaświadczenie, które potwierdzałoby fakt, że nie posiada już samochodu.
Za zawiadomienie policji o kradzieży, której nie było, 22-latkowi grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?