18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy siedem sekund odmieni życie kandydata?

Marcin Kasprzyk
Ten krótki film na stronie dziennikzachodni.pl widzieli już chyba wszyscy. Dawid Chełmecki, kandydat do rady w Jaworznie pali się przed kamerą podczas telewizyjnej debaty i po krótkim Ja pier..., nie wiem prosi prowadzącą o powtórzenie ujęcia. To jest na żywo - słyszy. W jego oczach widać przerażenie.

Wpadka na antenie lokalnej telewizji mogła się zdarzyć każdemu. Nie znam pana Dawida Chełmeckiego i jego dokonań, może jest świetnym kandydatem z dobrymi pomysłami.

Być może internetowa kariera kandydata mogłaby pomóc, gdyby głosowanie w wyborach odbywało się już za pomocą kliknięcia myszką

Zastanawia mnie jednak samo zjawisko telewizyjnej wpadki, a właściwie jej błyskawicznej internetowej kariery. Bo 10, no może nawet 7 sekund z życia kandydata sprawiło, że nagle, w kilka godzin stał się znany z całej Polsce, a jego nazwisko, twarz i przynależność polityczną pokazywano wielokrotnie na różnych portalach i w wielu stacjach telewizyjnych. Co więcej, w komentarzach internetowych niby z Chełmeckiego sobie drwiono, ale w zasadzie gdzieś podskórnie można było wyczuć życzliwość wobec jego osoby - bo to przecież taki zwyczajny facet, jak my wszyscy, też czasem przeklnie, czasem coś zawali, jednym słowem swój chłop.

Teraz pytanie najważniejsze, co z kandydatem stanie się dalej. Eryk Mistewicz, specjalista w dziedzinie marketingu politycznego twierdzi na naszych łamach, że wpadka Chełmeckiego może dać mu mandat w radzie, czyli być początkiem politycznej kariery. Nie wiem, czy wpadka Chełmeckiemu przeszkodzi, ale pozwolę sobie mieć jednak odmienne zdanie od Eryka Mistewicza i uważam, że raczej nie pomoże.

Wystarczy przypomnieć sobie historię Krzysztofa Kononowicza. Oczywiście tych obu sytuacji nie można w prosty sposób porównać. Kononowicz był przypadkiem skrajnym i od razu przepraszam pana Dawida Chełmeckiego za tę analogię nie na miejscu. Ale obie historie miały przynajmniej jedną wspólną cechę - mało znany kandydat nagle robi oszałamiającą karierę w sieci. Mówią o nim wszyscy, znają jego nazwisko, wiedzą jak wygląda.

A jednak Kononowicz przepadł w wyborach. Występuje, gdzieś na obrzeżach show-biznesu, zagrał epizod w komedii, raz na czas trafia do telewizji. I tyle.

Internetowa kariera w zabawnym filmiku mogłaby wyraźnie pomóc, gdyby głosowanie w wyborach odbywało się za pomocą kliknięcia myszką. A tak, gdy człowiek ubawiony wstanie już od komputera, wybierze się w tę jesienną pluchę do szaroburego lokalu wyborczego - poważnieje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!