Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Budżet na 2019 rok to ponad 151 mln zł na inwestycje LISTA ZADAŃ

Piotr Sobierajski
Prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak zaprezentował listę zadań inwestycyjnych.
Prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak zaprezentował listę zadań inwestycyjnych. PAS, mat. UM
Podczas ostatniej w tym roku sesji Rady Miejskiej został uchwalony budżet Dąbrowy Górniczej na 2019 r. Prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak zaprezentował listę zadań inwestycyjnych.

Dochody gminy zaplanowano na ponad 749 mln zł, a wydatki na 769 mln zł. W głosowaniu 18 radnych poparło projekt budżetu, przeciwko było 5 radnych opozycji. W przyszłym roku miasto wyda na inwestycje 151 mln zł, co stanowi prawie 20 proc. budżetu. Tradycyjnie, spore fundusze, bo aż 222,8 mln zł, zarezerwowane zostały na bieżące funkcjonowanie szkół i przedszkoli oraz pensje nauczycieli.

Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej, podkreślił, że jest to budżet stawiający na rozwój, ale jednocześnie zbilansowany i dający gwarancje bezpieczeństwa mieszkańcom miasta.

– Chciałbym, aby zaproponowany przeze mnie budżet Dąbrowy Górniczej na 2019 rok nie był tylko budżetem przedstawionym przez prezydenta miasta i przyjętym przez radnych. Liczę, że stanie się on naszym wspólnym budżetem. Dlatego gorąco wszystkich państwa namawiam do przyjęcia przedstawionego projektu. Jednocześnie deklaruję, że w roku 2019, w miarę zmieniających się potrzeb, przyjęte dziś założenia będziemy wspólnie modyfikować – mówił Marcin Bazylak. - To budżet stabilny, zrównoważony, odpowiadający potrzebom mieszkańców. To budżet, który łączy a nie dzieli – dodał.

Priorytetami w nowym budżecie są: rozwój gospodarczy miasta w oparciu o strefę ekonomiczną w Tucznawie, nowe tereny inwestycyjne w Kazdębiu przeznaczone dla małych i średnich przedsiębiorstw, wielki projekt zmian komunikacyjnych (wspólnie z PKP i Tramwajami Śląskimi), nowa polityka społeczna oraz poprawa jakości życia dąbrowian – zarówno w śródmieściu, jak i zielonych dzielnicach Dąbrowy Górniczej.

- Dlatego w przyszłym roku dokończymy m.in. inwestycje w szkole w Błędowie, rozpoczniemy remont szkoły w Łośniu oraz projekt uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej w Ujejscu – zadeklarował Marcin Bazylak.

Wśród struktury dochodów ponad 48 mln 895 tys. to fundusze z UE (6,7 proc.), opłaty i podatki prawie 229 mln zł (30,5 proc.), wpływy z PIT I CIT ponad 180 mln zł (24,1 proc.), ponad 140,5 mln zł subwencje (18,7 proc.), ponad 93 mln zł dotacje celowe I inne fundusze (12,4 proc.) oraz ponad 57 mln zł pozostałe (7,6 proc.).

Wśród wydatków dominuje oświata i wychowanie – prawie 223 mln zł (29 proc.), potem wydatki na inwestycyjne – ponad 151 mln zł (19,7 proc.). Gospodarka komunalna, mieszkaniowa i ochrona środowiska to wydatek rzędu 123 mln zł (16 proc.), polityka społeczna i ochrona zdrowia pochłoną ponad 117 mln zł (15,2 proc.), infrastruktura drogowa i komunikacja miejsca ponad 99 mln zł (13,1 proc.).

Opozycyjni radni z klubu PiS-u wskazywali na fakt, że ich wnioski do budżetu nie zostały ujęte, a sam plan budżetowy nie jest dobry, zważywszy na zadłużenie miasta, które na koniec 2019 roku ma wynieść 305 mln 335 tys. 571,11 zł, co będzie stanowiło 41 proc. dochodu.

- Natomiast od 2019 roku do 2043 roku, zgodnie z projektem WPF ma nie być żadnych kredytów i pożyczek. To w 2043 roku planowana jest ostateczna spłata wszystkich zaciągniętych i planowanych zobowiązań. Uważam, tak jak rok temu, że większość planowanych inwestycji na 2019 rok można by zrealizować bez zwiększania zadłużenia, przy odpowiednim przerzuceniu środków i wprowadzając konkretne oszczędności – podkreślił radny Grzegorz Jaszczura. - Oszczędności, powinny objąć m.in. sferę administracji i zatrudnienia w Urzędzie Miejskim. A tu w jednostce wydzielonej, czyli Straży Miejskiej bez zmian. To, że jest ona od kilku lat poza stricte urzędem nie zmienia faktu, ujętego w pana projekcie budżetu, że mieszkańcy muszą „na nią zapłacić” znowu 3 mln 989 tys. 43,96 zł. W tym 2 mln 840 tys. 507 zł na wynagrodzenia, czyli o 50 tys. zł więcej na wynagrodzenia niż rok temu. Uważam, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana – dodał.

Deficyt budżetu, czyli różnica między planowanymi wydatkami a dochodami ma wynieść 20 mln zł. Ma być on pokryty kredytem w wysokości 20 mln zł.

Radna Katarzyna Zagajska wskazywała natomiast na konieczność szybszej termomodernizacji i remontów placówek związanych z pomocą społeczną w mieście, a także placówek kultury, w tym będącego w nie najlepszej kondycji Domu Kultury PKZ w Ząbkowicach.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Oni walczą o czyste powietrze na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo