Dąbrowa Górnicza: Poszukiwany w Pogorii 18-latek nie żyje. Jego ciało wyłowiono z Pogorii III ZDJĘCIA

Mieszkaniec Sosnowca we wtorek 11 czerwca wspólnie ze swoimi znajomymi pływał na jeziorze dwoma rowerkami wodnymi na lewo od mola. Jak informują dąbrowscy policjanci, w pewnym momencie wskoczył do wody, by popływać, ale już nie wynurzył się na powierzchnię.

TRAGICZNY WYPADEK NA POGORII III 18-latek nie żyje

- Na dwóch rowerkach wodnych znajdowało się w sumie pięć osób, wszyscy w wieku około 18 lat. To mieszkańcy Sosnowca. Byli trzeźwi, tylko u jednej z dziewczyn stwierdzone zostały śladowe ilości alkoholu – mówi Mariusz Miszczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej. - Natychmiast po zgłoszeniu tego, że chłopak zaginął i nie wypłynął zorganizowana została akcja ratunkowa. Przeszukiwana była linia brzegowa, działał także zespół płetwonurków z bytomskiej straży pożarnej. Około godz. 23 poszukiwania zostały przerwane – dodaje.

Zaginiony 18-latek nie żyje. Ciało wyłowiono z Pogorii III

Od godzin porannych w środę, 12 czerwca policjanci ponownie przeszukiwali linię brzegową, a także sprawdzali teren przy brzegu, wykorzystując do tego łódkę. Po godz. 10 na miejscu zjawili się strażacy z Bytomia. Niestety około godz. 11 wyłowiono z wody ciało 18-latka.

W sprawie prokuratura wszczęła śledztwo. Prawdopodobnie też zostanie zlecona sekcja zwłok nastolatka.

Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło we wtorek w godzinach popołudniowych. Osoba bez zabezpieczenia, bez kamizelki wskoczyła do wody, ale już się nie pojawiła na powierzchni - mówi aspirant Dawid Szulc, kierownik prac podwodnych ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego PSP w Bytomiu.

- Każda akcja nurkowa jest trudna, zarówno dla osób nurkujących, jak i obsługi sonaru. Trzeba się dobrze wpatrzeć się w ekran i pewne doświadczenie trzeba mieć, by rozróżnić, czy jest to osoba poszukiwana czy jakiś inny element, drzewo, czy kosz na śmieci. Osoba, która utonęła, nie opada pod wodę jak kamień, ale jak liść, tak więc może się znaleźć zupełnie w innym miejscu, które zostało wskazane - dodaje.

Bohdan Dzieciuchowicz o sosnowieckiej prowokacji Filipa Chajzera

TYDZIEŃ Informacyjny program Dziennika Zachodniego