Do grobu ks. Franciszka Blachnickiego, twórcy Ruchu Światło-Życie, przybywają liczni wierni. Śledztwo wskazało, że został zamordowany. WIDEO

Życiorys ks. Franciszka Blachnickiego obfituje w „nadzwyczajne wydarzenia” – tak postrzegany jest przez tych, którzy go wspominają. Ocalenie w czasie okupacji od kary śmierci, która miała zostać wykonana przez ścięcie, cudowne nawrócenie w celi katowickiego więzienia, z którego wyszedł z mocnym przeświadczeniem, że po zakończeniu wojny zostanie księdzem oraz wiele innych wspomnień, także z serii „ks. Blachnicki kontra PRL” wskazują na jego „predestynację” do bycia świętym. Ruch Światło-Życie był i jest fenomenem, który zrzesza młodych ludzi pragnących formować się na wzór Chrystusa.

- Moje życie wewnętrzne, to budowanie Królestwa Bożego w świecie, w duszach innych. Królestwo Boże – to cel ostateczny rozwoju świata i ludzkości. To wielka społeczność stworzeń rozumnych zjednoczonych z Bogiem i pomiędzy sobą w Jezusie Chrystusie szczęśliwych wiecznie w posiadaniu Boga - wspominał Franciszek Blachnicki, w jednym z pamiętników

Śmierć ks. Franciszka Blachnickiego w dniu 27 lutego 1987 r. nastąpiła na skutek zabójstwa poprzez podanie ofierze śmiertelnych substancji toksycznych. Wykazały to czynności procesowe, przeprowadzone w Polsce oraz na terenie Niemiec, Austrii i Węgier przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.

– Nie ulega żadnym wątpliwościom, w wyniku prowadzonego bardzo skrupulatnie śledztwa, że ksiądz Franciszek Blachnicki został zamordowany, został otruty. (...) Śledztwo (...) pozwoliło dzisiaj w sposób kategoryczny dojść do tego punktu, który pozwala na brutalną prawdę, że ksiądz Franciszek Blachnicki był kolejną ofiarą systemu komunistycznego, ofiarą, która padła dlatego, że prowadził piękną działalność duszpasterską. Trafiał jako charyzmatyczny kapłan do tysięcy rzeszy młodych ludzi (…) był postrzegany jako wielkie zagrożenie dla systemu komunistycznego. (…) Był prześladowany, szykanowany, więziony, stawiano mu zarzuty i w konsekwencji został w sposób okrutny zamordowany - mówił Zbigniew Ziobro, na konferencji prasowej w marcu br.

Wykonane pod nadzorem Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu czynności procesowe były nacechowane dużym stopniem trudności z uwagi na znaczny upływ czasu od daty zaistnienia czynu, konieczność pozyskania obszernego materiału dowodowego poza granicami kraju oraz potrzebę rozstrzygania istotnych zagadnień, wymagających wiedzy biegłych różnych specjalności.