Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Trump w Polsce. Trump Na Śląsk nie przyjedzie, ale głowy państw chętnie odwiedzały nasz region

Magdalena Hoła
Śląsk odwiedzili m.in. Leonid Breżniew i Fidel Castro
Śląsk odwiedzili m.in. Leonid Breżniew i Fidel Castro ARC
“Zamienię luksusowe pięciopokojowe mieszkanie z widokiem na Pałac Kultury na… cokolwiek” to dawny polski żart, który Kennedy poznał i zapamiętał podczas wizyty na Śląsku. “Drogi tak dobre jak w Anglii” - tak podsumował Dolny Śląsk John Quincy Adams, który ponad 200 lat temu odwiedził Polskę. Choć nie zajmowali jeszcze wysokich stanowisk, amerykańscy prezydenci chętnie odwiedzali Polskę. Podobnie zresztą jak inni władcy, których Śląsk przyciągał wysoko rozwiniętą gospodarką, potężną siłą roboczą, dobrą sytuacją materialną i całkiem przyzwoitym wyposażeniem sklepowym.

We wrześniu 1800 roku Dolny Śląsk postanowił odwiedzić John Quincy Adams - szósty prezydent USA w latach 1825–1829. Podobno Polska zrobiła na nim bardzo pozytywne wrażenie. Swoją wizytę rozpoczął od Jeleniej góry, w której urzekły go m. in. dobre drogi i różnorodne ukształtowanie terenu. Później Adams odwiedził też Lwówek Śląski, Wleń i Gryfów Śląski, w którym spędził kilka godzin. Chętnie wdawał się w dyskusje i zwiedzał okoliczne miejsca. John Quincy Adams opisywał później w listach do brata piękną krainę, którą miał okazję zobaczyć.

J. F. Kennedy (35. prezydent USA w latach 1961 - 1963) wybrał się do Częstochowy w roku 1939. Nie był wtedy prezydentem, przybył jako attaché. Celem wizyty było rozpoznanie polskich nastrojów, podczas gdy wojna wisiała w powietrzu. Druga wizyta Kennedy’ego miała miejsce w 1955 roku. Był on już wtedy senatorem amerykańskiej Partii Demokratycznej. Zauważył, że w Warszawie są wywieszone barwy narodowe, nie ma natomiast sowieckich plakatów, których nie brakowało w Pradze. Uświadomił sobie wtedy ogromną niechęć Polaków wobec sowieckiej władzy. Kennedy bardzo interesował się sytuacją w Polsce i często opisywał związane z nią zdarzenia.

Śląsk odwiedził również Charles de Gaulle, czyli 18. prezydent Republiki Francuskiej w latach 1959 do 1969. 9 września 1967 r. pojawił się on w Zabrzu i Katowicach. To od jego nazwiska wywodzi się nazwa jednej z zabrzańskich ulic - ulica de Gaulle’a, która przed jego wizytą miała innego patrona - Armię Ludową. Charles de Gauelle, znajdując się przed Domem Muzyki i Tańca, wykrzyczał: "Niech żyje Zabrze, najbardziej śląskie miasto ze wszystkich śląskich miast, czyli najbardziej polskie ze wszystkich polskich miast". Katowiccy stolarze stworzyli nawet specjalne łóżko dla Francuza, jednak mogło się ono okazać zbyt krótkie dla mierzącego 190 cm mężczyzny. Problem rozwiązał się sam - de Gaulle noc postanowił spędzić w Warszawie.

Fidel Castro - premier Kuby, który był jednocześnie pierwszym sekretarzem Komunistycznej Partii Kuby - pojawił się w Polsce w czasach PRL-u. Postanowił wtedy wsiąść w samolot i odwiedzić Ślązaków. 7 czerwca 1972 roku Katowice powitały go wiwatem, kwiatami i orkiestrą dętą. Śląsk mianował go honorowym górnikiem. Fidel czuł się u nas bardzo swobodnie. Chętnie pozdrawiał otaczających go fanów. Podobno chciał nawet odwiedzić swoich znajomych z Koszutki, rozegrać nocny mecz ping-ponga i umówić się z polskimi dziewczynami. Polska była jednym z trzech krajów, w których Castro zrezygnował ze swojego tradycyjnego uniformu i zmienił strój. W naszym przypadku chodziło oczywiście o górniczy mundur.

22 lipca 1974 roku Katowice odwiedził Leonid Breżniew, czyli Sekretarz Generalny KPZR i Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej Związku Radzieckiego. Podczas wizyty odebrał w Spodku legitymację honorowego członka załogi huty Katowice. Choć zakład zbudowano za pomocą technologii radzieckiej, a z betonu i stali, które zostały skradzione z placu budowy powstało wiele okolicznych domów, gospodarze najbardziej martwili się zbyt małą ilością czerwonego sukna, które miało stanowić tło trybuny dla Breżniewa.

ZOBACZ TAKŻE:
TRUMP W POLSCE: PROGRAM WIZYTY DONALDA TRUMPA W POLSCE
Donald Trump: Taki jest prezydent USA CIEKAWOSTKI
Donald Trump przybywa do Polski: prezydencka Bestia jak Batmobil i samolot jak wielki dom

Kolejnym gościem był prezydent Francji (1969-1974) Valery Giscard d’Estaing, który przybył do Polski 17 czerwca 1975 roku. Miał on wtedy zobaczyć, w jakim stopniu rozwinęła się socjalistyczna Polska. Efektem tej wizyty była przede wszystkim pięcioletnia umowa gospodarcza oraz deklaracja o przyjaźni i współpracy. Prezydent wraz z małżonką odwiedził m. in. Hutę Katowice. W czasach PRL-u Śląsk stanowił prawdziwą wizytówkę Polski. Wysoko postawieni przywódcy chętnie odwiedzali nasz region i odkrywali jego kulturę. Sytuacja jednak bardzo się zmieniła, bo światowi politycy niechętnie tu zaglądają. Dlaczego Śląsk nie jest już obowiązkowym punktem ich programu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo