Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat w górach! Akcja GOPR za darmo [ZDJĘCIA I WIDEO]

Michał Wroński
Dramatyczna akcja ratowników GOPR. W burzy śnieżnej narażając własne życie przez kilka godzin ratują młodych ludzi, którzy wybrali się w góry. Kto zapłaci za bezmyślność? Odpowiedź jest prosta: my wszyscy. Taki system działa jeszcze tylko w Polsce. Za granicą koszty akcji ratunkowych pokrywa ofiara.

Poniedziałkowa akcja ratunkowa w Bieszczadach, gdzie w szalejącej śnieżycy GOPR-owcy musieli sprowadzić z gór grupę nastolatków uczestniczących w szkole przetrwania, natychmiast sprowokowała pytania o to, kto za to zapłaci. Odpowiedź jest prosta: zapłaci państwo, czyli my. Z naszej kieszeni opłacone będą akcje ratowników w Beskidach i na Jurze podczas rozpoczynających się dzisiaj ferii. Co do tego zaś, że będą oni mieli pełne ręce roboty, nie ma najmniejszych wątpliwości.

Pomoc wycenią w euro

- Do tej pory, choć zima w Beskidach rozpoczęła się dopiero w połowie grudnia, przeprowadziliśmy już prawie 700 interwencji. To więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - mówi Jerzy Siodłak, naczelnik beskidzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Najczęściej "klientami" GOPR-u są narciarze i snowboardziści, ale nie brakuje też niefrasobliwych turystów, którzy przecenili swoje możliwości.

- Prawie co 2-3 dzień musimy kogoś szukać bądź ściągać na dół - przyznaje Jerzy Siodłak.

Niezależnie od tego, jak długa, trudna i kosztowna jest akcja i jak bardzo wynikałaby z błędów popełnionych przez samego turystę, to w Polsce nie zapłaci on z tego tytułu ani złotówki - mandat do 500 zł grozi u nas jedynie za jazdę na nartach pod wpływem alkoholu, a w przypadku osób poniżej 16. roku życia, także za szusowanie bez kasku. Co innego w sąsiedniej Słowacji. Tam, podobnie jak w krajach alpejskich, Hiszpanii, Andorze, a nawet Bułgarii, usługi ratowników górskich są płatne. Cennik zaczyna się od kilkuset euro za transport w "standardowej" sytuacji, kiedy trzeba ze stoku zwieźć delikwenta ze złamaną nogą. Przy bardziej rozbudowanych akcjach (zwłaszcza tych z użyciem śmigłowca) koszty idą w tysiące euro.

Ubezpieczenie jest tanie

Uniknąć takich wydatków poza granicami naszego kraju można wykupując dodatkowe ubezpieczenie turystyczne. W przypadku zorganizowanych wyjazdów zapewnia to zwykle organizator, choć dobrze zajrzeć do umowy i sprawdzić, jakie są warunki tego ubezpieczenia. W razie wyjazdu na własną rękę trzeba o to zadbać samemu. Nie jest to duży wydatek. Ubezpieczenie tygodniowego wyjazdu kosztuje kilkadziesiąt złotych (za taką kwotę można się ubezpieczyć nawet na 50 tys. euro). Pokrywa ono nie tylko koszt samej akcji w górach, ale też transportu do szpitala oraz leczenia. A to istotne, gdyż wydawana turystom w oddziałach NFZ Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego nie gwarantuje bezpłatnego leczenia poza granicami Polski.

- Karta potwierdza fakt, że jesteśmy objęci publicznym ubezpieczeniem zdrowotnym w Polsce i tym samym daje gwarancję, że w razie wyjazdu do kraju Unii Europejskiej, Szwajcarii, Norwegii czy Islandii będziemy traktowani jak obywatel tego kraju. Tyle że np. w Niemczech za pobyt w szpitalu obywatel płaci 10 euro dziennie - wyjaśnia Marcin Tarczyński, rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Uwaga, zakaz wstępu!

Żadne ubezpieczenie nie pomoże jednak osobie, która zignoruje przepisy. Takie, jak obowiązujący w słowackich Tatrach od 1 listopada do 15 czerwca zakaz wychodzenia na szlaki powyżej schronisk. W takiej sytuacji mandat wystawią nam jednak nie ratownicy, a służba parku narodowego. U nas takie praktyki nie są stosowane. Jak informują GOPR-owcy, w Beskidach na czas zimy zamknięty został jedynie żółty szlak, tzw. Perć Akademików, z Markowych Szczawin na Babią Górę. Na Jurze podobne ograniczenia dotyczą (do 15 kwietnia) jaskiń w rezerwacie Sokole Góry.


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemnydworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo