Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dystrybucja jodku potasu w Sosnowcu. Powstanie czterdzieści punktów wydawania środka chroniącego przed wchłanianiem radiacji przez tarczycę

Adam Tobojka
Adam Tobojka
azerbaijan_stockers/freepik
Wojna za wschodnią granicą Polski nie ustaje. W ciągu ostatnich dni rosyjski agresor podjął się ostrzeliwania rakietowego wielu ukraińskich miast. Celami ataków są również elektrownie atomowe. W związku z możliwością skażenia radiacyjnego miasta województwa śląskiego rozpoczęły program tak zwanej „profilaktyki jodowej”, wpisującej się w prowadzone na terenie kraju standardowych procedur w ramach systemu zarządzania kryzysowego.

Na briefingu w w urzędzie wojewódzkim wojewoda śląski Jarosław Wieczorek przedstawił szczegóły dotyczące przyjmowania jodku potasu i szczegóły, dotyczące dystrybucji preparatu w regionie.

– To, co w tej chwili jest realizowane w zakresie dystrybucji w województwie śląskim ma na celu prewencyjne przygotowanie się na wypadek skażenia radiacyjnego. Choć warto podkreślić, że dzisiaj takiego ryzyka nie obserwujemy. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby województwo śląskie mogło być zagrożone zdarzeniem radiacyjnym, ale zdajemy sobie sprawę, że sytuacja za wschodnią granicą nie jest w pełni przewidywalna – zakomunikował wojewoda śląski.

Preparat trafił już do Sosnowca. Urząd miasta nie podaje dokładnej ilości sztuk, jednak zapewnia, że gmina posiada go wystarczającą ilość, by zaopatrzyć mieszkańców miasta w wymagane dawki. W chwili obecnej przechowywany jest w magazynach należących do gminy. Stamtąd zostanie rozesłany do punktów dystrybucyjnych, gdzie w momencie zagrożenia mieszkańcy Sosnowca pobrać będą mogli jodek potasu. Co ważne, środek nie będzie wydawany zapobiegawczo – program zostanie uruchomiony tylko i wyłącznie w momencie ogłoszonego zagrożenia.

- Działamy według rozporządzeń wojewody śląskiego. Pracujemy w trybie ciągłym, 24 godziny na dobę, by odpowiednio przygotować zaplecze logistyczne i uruchomić punkty dystrybucji. W najbliższym czasie opublikujemy listę miejsc, w których w wypadku zagrożenia odebrać będzie można jodek potasu. – mówi rzecznik prasowy urzędu miasta Sosnowiec, Rafał Łysy.

Jodek potasu – jak przyjmować?

Dawkowanie tabletek ze stabilnym jodem zależy od wieku. Stosowanie dawki większej lub mniejszej od zalecanej może zagrozić zdrowiu. Nie należy stosować preparatów na własną rękę. Jak podkreśla dr n. med. Janusz Strzelczyk, wojewódzki konsultant ds. endokrynologii, przyjmowanie nadmiernych ilości jodku może doprowadzić do komplikacji zdrowotnych.

– Jeśli pojawi się ekspozycja, powinniśmy ten preparat zażyć. […] Natomiast jako endokrynolog-praktyk chciałbym bardzo mocno przestrzec przed tym, aby nie przyjmować tych wszystkich najróżniejszych preparatów, do których pacjenci mają dostęp i czasami w sposób nieodpowiedzialny je przyjmują. Mocno narażają siebie w ten sposób na potencjalne choroby tarczycy: od częściowej lub całkowitej niedoczynności, po - jeśli są to osoby młodsze - do wystąpienia objawów nadczynności, co jest zdecydowanie groźniejsze – powiedział DR Strzelczyk.

Dawkowanie tabletek ze stabilnym jodem, który blokuje wchłanianie radioaktywnego jodu, jest zależne od wieku:

  • dorośli do 60. roku życia i dzieci powyżej 12. roku życia – 2 tabletki (100 mg jodu),
  • dzieci od 3 do 12. roku życia – 1 tabletka (50 mg jodu),
  • dzieci od 1 miesiąca do 3. roku życia – 0,5 tabletki (25 mg jodu),
  • noworodki – 0,25 tabletki (12,5 mg jodu),
  • kobiety w ciąży i karmiące piersią – 2 tabletki (100 mg jodu).

Preparatu nie mogą przyjmować:

  • osoby uczulone na jodek potasu lub którykolwiek z pozostałych składników tego leku,
  • osoby z nadczynnością tarczycy,
  • osoby z zaburzeniami naczyń krwionośnych (zapalenie naczyń z hipokomplementemią),
  • osoby z chorobami autoimmunologicznymi połączonymi ze świądem oraz pęcherzykami na skórze (opryszczkowe zapalenie skóry Duhringa).

Daleko posunięta zapobiegliwość w temacie zabezpieczenia przed skażeniem radiacyjnym może wywoływać niepokój wśród mieszkańców województwa śląskiego. Jednak ryzyko, że dojdzie do konieczności zażywania jodku potasu w celu ochrony przed promieniowaniem jest znikoma. Dr Łukasz Młynarkiewicz, prezes Państwowej Agencji Atomistyki, zapewnia, że rosyjskie działania militarne na Ukrainie oraz ataki na Zaporoską Elektrownię Jądrową nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców Polski. Według symulacji, przeprowadzonych przez Agencję, uwzględniających różne scenariusze agresji Rosji na ukraińskie obiekty jądrowe, ryzyko skażenia jest minimalne. Ważną rolę odgrywa tutaj między innymi odległość elektrowni od granic Polski i fakt, że reaktor pozostaje wyłączony.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera