Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu aspirant sztabowy Tomasz Jarczyk pomógł uratować trzyletnie dziecko. Podczas swojej sobotniej służby, około godziny 12.30 odebrał telefon alarmowy, na który zadzwoniła zrozpaczona matka. Kobieta przez pomyłkę zamiast na pogotowie wybrała numer na policję. Z jej relacji wynikało, że dziecko nie oddycha.
Dyżurny bez chwili zastanowienia zaczął krok po kroku instruować przerażoną matkę trzylatka, jak udzielić pomocy. Rodzina dziecka, wykonując wskazówki policjanta, rozpoczęła reanimację. Po pewnym czasie dyżurny w słuchawce telefonu usłyszał płacz dziecka. Matka potwierdziła, że to trzylatek odzyskał oddech. Po udanej reanimacji, na wskazany przez zgłaszającą adres została skierowana karetka pogotowia ratunkowego.
POLECAMY TWOJEJ UWADZE
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Koszmarny wypadek na DTŚ. Policja szuka świadków ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA
Ile zarabiają prostytutki na Śląsku i za co RAPORT
tyDZień: Informacyjny program Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?