18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci będą się nadal rodzić w Dąbrowie Górniczej, ale...

Piotr Sobierajski
arc.
Czy w Dąbrowie Górniczej nie urodzi się już żaden nowy mieszkaniec? To pytanie od kilku dni zadają sobie nie tylko sami dąbrowianie, ale także m.in. pracownicy Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala Specjalistycznego im. Szymona Starkiewicza. Kiedy bowiem na ostatniej sesji Rady Miejskiej poruszona została kwestia likwidacji dąbrowskiej porodówki, nikt nie był w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy będzie istniała nadal, czy nie. My już wiemy, że na razie żadnych zmian nie będzie, co nie oznacza jednak, że o takich nie usłyszymy wkrótce.

- Wszystko zostaje po staremu, ja nie słyszałem o żadnych zmianach - stwierdził wczoraj w rozmowie z nami Zbigniew Grzywnowicz, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Dąbrowie Górniczej. Potwierdzają to także informacje z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego, bowiem to miasto jest organem założycielskim i kontrolnym w stosunku do tego, co dzieje się w dąbrowskiej lecznicy. - Wiceprezydent Iwona Krupa po rozmowie z dyrektorem Grzywnowiczem stwierdziła, że nic się nie zmienia. Na razie żadnych zmian nie będzie - zadeklarował Bartosz Matylewicz z dąbrowskiego Urzędu Miejskiego.

Temat likwidacji dąbrowskiej porodówki wraca praktycznie co rok, co nie powinno specjalnie dziwić, ponieważ kiedy w szpitalu remontowane są inne oddziały, to oddział położniczy pozostaje w stanie takim, jaki był kilka lat wcześniej. Wszystko tu prosi się o odnowienie i modernizację. Od sal, zaplecza sanitarnego, aż po korytarz. Zamiast remontu do oddziału położniczego dołączono natomiast ginekologię.

- No i mamy tu warunki, jakie mamy, które nie przystają do dzisiejszych standardów. Trudno więc dziwić się, że rodzi się u nas mniej dzieci, skoro Sosnowiec oferuje komfortowe warunki młodym mamom, a Będzin przymierza się do remontu porodówki za 6 mln zł. My stoimy w miejscu, daleko tak nie zajedziemy - mówią pracownicy Oddziału Położniczo-Ginekologicznego. Potwierdza to także radny Edward Bober, który wystosował w tej sprawie oficjalną interpelację do prezydenta miasta. - Mam sygnały od pracowników tego oddziału, że nie jest dobrze. Kiedy na oddziale pojawia się zewnętrzna firma i wykonuje pomiary, to zawsze coś się potem na takim oddziale dzieje - mówi Edward Bober.

Odpowiedź na interpelację przygotowuje dyrektor szpitala, ma na to czas do 10 maja. A dzieci rzeczywiście rodzi się mniej. Kiedyś było ich ponad 50, nawet 60. Tymczasem w styczniu urodziło się ich 50, w lutym 48, ale w kwietniu już tylko 35.


*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!