Dziedzictwo kulturowe Śląska. Za nami plenerowe spotkanie rodzinne "Plac Śląski w Miechowicach"

Jak zapewniają organizatorzy, to był jeden z najbarwniejszych dni w dwuletniej historii odrestaurowanego pałacu. Wśród zgromadzonych gości można było dostrzec Halinę Biedę - senator RP, Mariusza Wołosza - prezydenta Bytomia, Michała Staniszewskiego - przewodniczącego Rady Miejskiej w Bytomiu, Michała Pierończyka - prezydenta Rudy Śląskiej, Grzegorza Szeremeta - wiceburmistrza Radzionkowa.

Wydarzenie rozpoczęto od złożenia kwiatów przy nieodległym Pomniku Ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945.

Do największych atrakcji imprezy zaliczyć można dziesięciostanowiskową wystawę prezentującą tradycyjne, śląski gry i zabawy podwórkowe. Organizatorzy stwarzali możliwości wypróbowania jak dawniej bawiono się na Śląsku. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszyła się nauka heklowania oraz rodzinny konkurs kulania klusek śląskich.

Podczas imprezy istniała możliwość pogłębienia wiedzy na temat tradycyjnych strojów śląskich. Wszystko to za sprawą etnolożki Magdaleny Toboły–Feliks, kustoszki w Dziale Etnologii Miasta Muzeum Historii Katowic. Herstoryczno-recyklingowe warsztaty szycia toreb przeprowadziła Małgorzata Tkacz-Janik, a wszystko to z użyciem banerów z wystawy „60 na 100. SĄSIADKI. Głosem Kobiet o powstaniach śląskich i plebiscycie".

Zostając w temacie strojów, w czasie wydarzenia nastąpiło VII spotkanie w strojach ludowych z obszaru Górnego Śląska, dzięki czemu wokół pałacu roztaczała się feeria barw.

Wszyscy zainteresowani mogli zwiedzić znajdujący się nieopodal domek Matki Ewy, która była wnuczką Franza Winklera, a zarazem diakonisą luterańską oraz działaczką charytatywną. "Śląski Plac w Miechowicach" to jedna z imprez inaugurujących projekt "Stacja Śląsk". Oprawę muzyczną zapewnił Zespół Pieśni i Tańca "Mały Śląsk".

Organizatorami rodzinnej imprezy byli: Związek Górnośląski, Bytomski Klub Samorządowy, Instytut Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego, Zespół Pieśni i Tańca "Mały Śląsk" oraz Pałac w Miechowicach.