Czeladzki dzielnicowy odnalazł radość, realizując się w także czasie wolnym od służby. Jego pasją jest majsterkowanie i dawanie drugiego życia przedmiotom, które dla wielu osób są zbędne i zajmują jedynie miejsce w garażu czy w piwnicy. Od kilkunastu lat zajmuje się naprawą starych motocykli i rowerów. Zaczęło się od kilku rowerów, które odrestaurował, by zapewnić rozrywkę i aktywny wypoczynek swojej rodzinie.
- Punktem zwrotnym był moment, kiedy kolega z pracy potrzebował roweru dla swojego syna. Patrząc na wzrost cen, zasugerował, by kupił stary, używany rower, a on sprawił, że marzenie o pięknym i oryginalnym dwukołowcu spełniło się zaledwie po tygodniu pracy - opowiada starszy sierżant Marcin Szopa, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Grzegorz podczas naprawy roweru przypiął do tablicy korkowej kartkę, na której zapisywał kupione części i ich cenę. Pewnego dnia, kiedy wrócił do domu z kolejną częścią i chciał dopisać ją do swojej listy, zobaczył na tablicy wiadomość od swojej żony - „UŚMIECH DZIECI – BEZCENNE”. Po odczytaniu tych słów czeladzki dzielnicowy zrozumiał, że wszystkie dzieci zasługują na uśmiech. Wpadł na pomysł, aby zebrać jak najwięcej starych, nieużywanych rowerów, nadać im drugie życie i wywołać uśmiech na twarzach maluchów z domu dziecka.
Po ogłoszeniu swojego pomysłu na jednym z portali społecznościowych odzew ludzi przerósł jego oczekiwania. Policjant zebrał wiele jednośladów, by finalnie w trzy tygodnie zapewnić rowerową rozrywkę dla ponad dwudziestu dzieci z domu dziecka. Wszystkie prace wykonywał razem ze swoim tatą, poświęcając nie tylko czas, ale również prywatne fundusze na zakup części.
- Oprócz rowerów dla podopiecznych Domu Dziecka im. Dominika Savio w Sarnowie, policjanci z Czeladzi przekazali dzieciom także 20 kamizelek odblaskowych, 15 kasków, trzy hulajnogi, dwie deskorolki, dwie pary rolek, 40 maskotek, gry planszowe i piłki do gry. Wielka radość ze strony dzieci była największą zapłatą za ciężką pracę mundurowego. Dzięki pomocy kolegów i koleżanek z pracy wszystkie rzeczy zostały przywiezione do domu dziecka - mówi starszy sierżant Marcin Szopa.
Podczas spotkania, policjanci opowiadali o swojej pracy, zaspokajając ciekawość wszystkich dzieci oraz zwracali szczególną uwagę na ich bezpieczeństwo. Czeladzki mundurowy już zapowiedział, że jego „rowerowy plan uśmiechu” jeszcze się nie zakończył.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?