Dzień Dziecka w Będzinie rozpoczął się o godzinie 16 na Bulwarach Czarnej Przemszy. I od samego początku nie brakowało chętnych, do tego, by wsiąść do strażackiego wozu, strącić prądem wody z sikawki pachołki, przymierzyć strażacki kask. I chłopcy, i dziewczynki, bez chwili zawahania sprawdzali wyposażenie policyjnych samochodów, wsiadali na policyjny motocykl.
A dalej? Też ciekawie. Każdy chciał się wdrapać na czołg Leopard, zobaczyć transporter opancerzony czy wojskowego hummera. Z każdą godziną rodzin z dziećmi przybywało, a wciąż nowych atrakcji też. Pojawiły się policyjne konie, które wraz z jeźdźcami dały pokaz swoich możliwości. Nie zabrakło także pokazu psów policyjnych, które atakowały zawzięcie pozorantów, a potem pozowały do wspólnych zdjęć.
- Atrakcji jest tak dużo, że naprawdę się nie spodziewaliśmy. Wozy, wyposażenie, czołg, miasteczko zabaw, dmuchańce... Dzieci są zachwycone, no i co ważne pogoda jak marzenie. Oby więcej takich pikników – przyznała Maria Walotek, która na piknik wybrała się z dziećmi: Antonim i Laurą.
Na wszystkich czekał też test na Superbohatera, a do wykonania zadania specjalne: tor przeszkód, strzelnica, namiot dymny, pierwsza pomoc, sprawdzenie znajomości przepisów ruchu drogowego. Były pokazy strażackie, pokaz musztry, zagrała policyjna orkiestra. No i oczywiście popcorn i wiata cukrowa.
Nie przeocz
Zobacz także
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?