Górnik lepiej wszedł w mecz, miał przewagę. W 14. minucie z 25 metrów strzelił Erik Grendel i Bartłomiej Drągowski z trudem wybił piłkę na rzut rożny.
Następnie w cztery minuty padły trzy bramki!
Najpierw goście nadziali się na kontrę, którą rozpoczął bramkarz „Jagi” podając do Karola Mackiewicza. Pomocnik gospodarzy wygrał pojedynek biegowy z Romanem Gergelem i dośrodkował w pole karne. Piłkę do własnej bramki z pięciu metrów wpakował Grendel.
Zabrzanie rzucili się do odrabiania straty i natychmiast zostali skontrowani. Na wolne pole do Patryka Tuszyńskiego podał Mackiewicz. Napastnik Jagiellonii wpadł w pole karne, zakręcił Oleksandrem Szeweluchinem i strzelił po rękach Grzegorza Kasprzika.
Goście bardzo szybko odpowiedzieli – dośrodkował Łukasz Madej, a samobója zaliczył były zawodnik Górnika Michał Pazdan, naciskany przez Roberta Jeża.
Do przerwy „Jaga” oddała jeden celny strzał i prowadziła 2:1.
Górnik w 58. minucie stracił kontuzjowanego Radosława Sobolewskiego, który kilka chwil wcześniej ofiarnie walczył w polu karnym rywali i wyłożył piłkę na 16 metr do Roberta Jeża. Słowak strzelił jednak nad poprzeczką.
Jagiellonia wyszła na prowadzenie 3:1, kiedy po rzucie rożnym pozostawiony bez opieki Taras Romańczuk pokonał głową Kasprzika. Wprawdzie Górnik w tej części grał słabiej, ale znów pokazał charakter.
Na 3:2 strzelił Szymon Skrzypczak. Podawał Roman Gergel, piłkę w polu bramkowym podbił jeden z obrońców, a napastnik gości skierował ją głową do siatki. Górnik dążył do wyrównania, a „Jaga” grała coraz bardziej nerwowo.
W 87. minucie mogło być 3:3 – debiutant w ekipie z Zabrza Fabian Piasecki główkował w poprzeczkę!
W sześciu doliczonych minutach wynik się już nie zmienił.
OPINIE TRENERÓW
Józef Dankowski (Górnik)
Muszę ochłonąć jak piłkarze, bo działo się dużo od początku do końca. To dobrze dla widowiska, gorzej dla naszego powrotu do Zabrza, ale o to chodzi w piłce, by strzelać bramki.
Jesteśmy przykładem tego, jak wysoką cenę płaci się za trzy minuty dekoncentracji. Moim zdaniem te dwa gole kosztowały nas stratę trzech punktów, mimo szybkiej bramki kontaktowej i dobrej gry od samego początku.
Jeszcze jeden moment dekoncentracji przydarzył nam się po przerwie, kiedy zostawiliśmy po rzucie rożnym wolny cały środek pola karnego. Mimo dwóch bramek strzelonych na wyjeździe wracamy do domu bez punktów i wszyscy jesteśmy źli. Ładna gra nie jest równoznaczna ze zdobywaniem punktów.
Michał Probierz (Jagiellonia)
Było to bardzo trudne spotkanie, bo Górnik to bardzo dobry zespół, który ma wielu dobrych piłkarzy. Było to widać w operowaniu piłki. Ale udało nam się wykorzystać to co chcieliśmy, czyli ustawienie rywali.
Za szybko straciliśmy bramkę na 2:1 i mieliśmy przez to trochę problemów. Brakuje nam doświadczenia, ale jesteśmy bardzo zadowoleni ze zdobytego co najmniej 3. miejsca. Idziemy dalej i chcemy być mistrzami, zrobić presję Legii i Lechowi.
Przykra jest kontuzja Jana Pawłowskiego, który wypadnie z gry prawdopodobnie na pół roku. Prywatnie żałuję także, że tego sukcesu drużyny nie dożył mój ojciec, który zawsze był dla mnie wsparciem.
Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 3:2 (2:1)
1:0 Erik Grendel (27-samobócza), 2:0 Patryk Tuszyński (29), 2:1 Michał Pazdan (31-samobójcza), 3:1 Taras Romańczuk (79-głową), 3:2 Szymon Skrzypczak (85-głową).
Jagiellonia: Drągowski - Modelski, Madera, Pazdan, Straus - Dzalamidze, Romańczuk (83. Pawłowski, 89. Tarasovs), Grzyb, Gajos, Mackiewicz (82. Frankowski) - Tuszyński.
Górnik: Kasprzik - Danch, Szeweluchin, Magiera - Gergel, Sobolewski (58. Przybylski), Grendel, Jeż (76. Piasecki), Madej (76. Iwan), Kosznik - Skrzypczak
Żółte kartki: Gergel, Jeż, Danch
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 15.553.
Tak zapowiadaliśmy ten mecz
Jagiellonia zajmuje trzecie miejsce ma cztery punkty straty do liderującego Lecha Poznań i ciągle może myśleć nawet o mistrzostwie Polki. Górnik zgromadził na razie o sześć punktów od "Jagi" (zabrarzanie mają ich 26, a ekipa Podlasia - 32).
Jagiellonia pokonując dziś Górnika może bardzo przyblizyć się do europejskich pucharów.
- "Jaga" chce bić się o mistrzostwo Polski, pokazuje bardzo dobrą piłkę i charakter boiskowy. Ostatni ich mecz z Wisłą pokazał, że nie odpuszczają ani na moment, że walczą do samego końca. Udowodnili, że nigdy nie dają za wygraną - mówi zawodnik Górnika Konrad Nowak, cytowany przez klubową stronę.
- Jeśli będziemy fizycznie bardzo mocni, to Jagiellonia będzie miała z nami kłopoty. Narzucimy jej nasze warunki gry - dodaje Łukasz Madej.
W rundzie zasadniczej podopieczni trenera Michała Probierza wygrali u siebie z Górnikiem 1:0. Na początku sezonu zabrzanie pokonali "Jagę" przy Roosevelta 3:0.
- Górnik to bardzo niewdzięczny rywal. To zespół, który może wygrać z każdym. W tym sezonie pokazali to już kilkukrotnie. W swoich szeregach mają wielu doświadczonych zawodników, którzy potrafią grać w piłkę i na pewno będą chcieli pokazać to również w Białymstoku – mówi pomocnik Jagiellonii Michał Pazdan, były piłkarz Górnika, cytowany przez serwis klubu z Białegostoku.
Nasz ekspert Jacek Trzeciak (trener Polonii Bytom) typuje wygraną Górnika 1:0.
Mecz Jagiellonia - Górnik pokaże Canal+ Sport 2.
*ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW PREZYDENCKICH 2015 + OPINIE, KOMENTARZE, ZDJĘCIA, WIDEO
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?